druga niedziela adwentu

Minął pierwszy tydzień adwentu, przygotowania do świat nadal trwają. Większość myśli skupia sie właśnie na tym co przegotować ,co kupić jak jeszcze przystroić dom aby TEN czas zapadł w pamięci na długo.


W ten weekend zaplanowałam sobie prace dekoratorskie w pokoju szumnie nazywanym gabinet :-). Umyłam okno (trudno się myło, bo temperatura było grubo poniżej zera). Ale wiecie jak się baba uprze, to okno ma być umyte w tym dniu co sobie zaplanowała i finito. Pojechałam zakupić jeszcze troszkę drobiazgów potrzebnych później do tak zwanej
" kropki nad i"
. Udało mi się kupić troszkę fajnych wstążek, sznurek oraz super drewnianego konika na biegunach, który ma siodło z materiału w biało-czerwona krateczkę.


Pierwotna moja koncepcja była taka, ze w oknie mocuję w poprzek gałąź
z jakiegoś drzewa
i od niej na sznurkach wieszam ozdoby.
Poprosiłam męża żeby mi gdzieś uciął taką gałąź.

On niestety źle odczytał to co chciałam mu przekazać. Uciął mi ale nie gałąź w sensie konar tylko uciął mi gałązkę z bzu. Jak go z nią zobaczyłam w drzwiach to zachciało mi się śmiać ze słowo gałązka dla każdego ma inne znaczenie.
No skoro się powiedziało A to trzeba powiedzieć B. Trochę namieszał mi w koncepcji, ale postanowiłam ratować sprawę. Poprosiłam go o pomalowanie jej na biało. Potem pokombinowałam trochę z zaczepieniem jej na karniszu, ubrałam na nią światełka.
Okno przystroiłam gwiazdkami i bombkami w ubranku szydełkowym.
Całość wyszła nawet nawet :-)

Na szybko musiałam uszyć zazdroskę i zasłonkę, aby okno nabrało fajnego klimatu.
Na parapecie stanęły inne ozdoby świąteczne




Napis przestrzenny też wykańczałam w niedzielę. Mnie się podoba.

Na zewnątrz prze domem stoi bardzo stary lampion, zapaliłam w nim świecę. Wśród tej białej pierzynki światło prezentowało się ślicznie.
Ja chyba jakaś romantyczka jestem-podobają mi się rzeczy na które inni nie zwracają uwagi-nie wiem czy to normalne....?

11 komentarzy:

  1. Ojjj, cudownie udekorowane okno! :)Dodatki urokliwe,firaneczka prześliczna! Masz śliczną lampkę- od dawna takiej szukam ale niestety klosza nie mogę takiego dostać:( Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  2. Swietne zakupy, a wiesz ze ja spotkalam takiego konika u siebie, myslalam nad nim intensywnie ale mam ich chyba za duzo i brak miejsca na nowe.
    Dekoracja okna przesliczna i klimatyczna.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. ależ u Ciebie to już naprawdę czuć święta :)
    piękne rzeczy, piękne aranżacje
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  4. :) piękne święta będą
    śliczne dekoracje, a z historii gałęzią kwiczę:P mój małż też mega domyślny-mówię przywieź troszkę mchu i gałązek sosny-przywiózł po wielkim worze

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Lampion w śniegu uroczy, atmosfera bardzo romantyczna...
    Ciekawe jaką gałąź brzozy dostałabyś ode mnie? hehehe :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lampion naprawdę klimatyczny...
    czuć u Ciebie już świąteczną atmosferę :)
    A ja nie mogę trafić takiego konika, gdzie one są?
    Pozdrawiam M.

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam takie miejsca z których bije pozytywną energią. Powyższe fotki ukazują takowe;) bardzo mi się podobają wszystkie dekoracje i oglądam je z zachwytem. Widać, że tworzy je osoba z wielką wnętrzarską pasją. Staję się wiernym obserwatorem!!! Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Gdzie mozna dostac takie śliczne wstążki?

    OdpowiedzUsuń
  9. to naprawdę normalne,mam nadzieję ,bo ja też tak mam...:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...