Mam dużą prośbę abyście mi doradziły jak odnowić ponizszą witrynkę.
Jest z drewna sosnowego i tradycyjnie jak na sosnę przystało zmieniła swój kolor.
Nie chciałabym przykrywać jej usłojenia pod farba akrylową. Może macie jakieś sugestie wskazówki, może któraś ma już praktykę w odnawianiu takiego mebelka i wie jak postąpić.
Chciałabym, aby była biała a blat i zwieńczenie na gorze pomalowałabym w ciepłym odcieniu drewna.
Wizje mam ale odnośnie użycia materiałów jestem totalnie zielona.
Piszcie swoje sugestie-proszę :-)
Jest z drewna sosnowego i tradycyjnie jak na sosnę przystało zmieniła swój kolor.
Nie chciałabym przykrywać jej usłojenia pod farba akrylową. Może macie jakieś sugestie wskazówki, może któraś ma już praktykę w odnawianiu takiego mebelka i wie jak postąpić.
Chciałabym, aby była biała a blat i zwieńczenie na gorze pomalowałabym w ciepłym odcieniu drewna.
Wizje mam ale odnośnie użycia materiałów jestem totalnie zielona.
Piszcie swoje sugestie-proszę :-)
Witrynka już stoi w zaszczytnym miejscu i czeka wiosny, żeby dostać świeże ubranko. Nigdy się w to nie bawiłam, więc Ci nie doradzę, za to czekam wiosny z utęsknieniem jak ta witrynka. Dobrze, że piling wiosenny dla mnie jest delikatniejszy niż czekający ją papier ścierny... Bidula musi się nacierpieć, by zostać tu prawdziwą królową...
OdpowiedzUsuńchciałabym pomóc, ale nie doradzę niestety w tej kwestii, bo brak mi doświadczenia:) życzę powodzenia, bo z pewnością po metamorfozie będzie jeszcze ładniejsza:) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńPolecam pastę wybielającą Starwax. To jest do wybielenia drewna. Otrzymasz ładną transparentną powłoczkę. Musisz jednak usunąć lakier. Jeśli nie chcesz tego robić kup sobie lakierobejcę "Dąb bielony" firmy Drewno Chron. Jest w żelu i normalna. Lepiej brać normalną.gdyż żelową ciężko opanować.
OdpowiedzUsuńTworzymy inaczej -zapisałam,poczytam bardzo dziękuję za wskazówkę. A czy masz na swoim sumieniu tak wykończonego mebla- jeśli tak,może podaj linka do zdjęcia :-)
Usuńtu jest komoda bielona http://laprovence-pl.blogspot.com/2011/11/bielona-komoda-sewing-machine-i.html,ale zrobiłam ją troszkę agresywnie przy użyciu dużej ilości warstw wosku. potem wszystko przetarłam szlifierką i otrzymałam taki efekt.
UsuńMyślę że po oczyszczeniu witryny z wierzchniej warstwy lakieru do drewna bejca, daje oczekiwany kolor a nie zakrywa struktury drewna, u mnie na belkach sufitowych sprawdziło się idealnie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPasty wybielające dobre, ale dość drogie. Lakierobejca rzeczywiście nie przykryje Ci całego mebla, tylko pozostawi usłojenie, ale długo schnie, lepi się, jak źle maźniesz to trudno poprawić. Szczerze mówiąc, ja bym polecała farbę akrylową Bondex albo Beckers. Oczywiście trzeba ją rozcieńczyć wodą i malować gąbką (mebelek wcześniej trzeba lekko przetrzeć papierem ściernym i odtłuścić). Wtedy masz efekt bielonego drewna, najtaniej i najprościej. Można też pobawić się w dwie warstwy i pomalować najpierw kolorem ciemniejszym, też rozcieńczonym ze dwa razy, a potem dać suchym, sztywnym pędzlem białą farbę. Macza się go lekko i wyciera nadmiar farby w szmatkę. Wychodzi pięknie.
OdpowiedzUsuńbella podała bardzo fajny pomysł.
UsuńNie mogę się zgodzić tylko z jednym. Tak rozcieńczony akryl będzie się rozpływał (jak na tłustej powierzchni) na wcześniej położonym lakierze jeśli się go porządnie nie zetrze.
Nie zapomnijmy,że są lakiery i lakiery,a meble starej daty nie są lakierowane lakierem akrylowym tylko polipropylenem :(
Tak Belli sposób tez do mnie przemawia. Wiem ze muszę się ostro nadrapac tego mebla aby dojśc do surowej dechy.Dlatego już przygotowuje się teoretycznie, a praktycznie zacznę działać jak zejdą śniegi. Drewno to tak fajny materiał, ze nawet jak się coś nie uda to można drzeć i malować od nowa :-)
UsuńJeśli nie masz szlifierki tarczowej o dużej powierzchni z możliwością zmiany na kątówkę,aby wejść w frezy kup sobie preparat do ściągania starych powłok lakierniczych. Zostawiasz go na parę godzin na meblu,a potem ściągasz szpatułką. Dla lepszego efektu można zawinąć mebel w folię strech,więcej zejdzie.
UsuńPotem przecierasz papierem ściernym 120 i załatwione.
Ja polecam białą bejce do drewna starwax'a, sprawdziłam i fajnie wychodzi, przynajmniej na małych powierzchniach, mam też pastę do wybielania tej samej firmy ale jeszcze nie przetestowany, czekam na cieplejsze dni aby zabrać się za stolik.
OdpowiedzUsuńKasi dzięki ze chciałaś sie wypowiedzieć i wydać opinie o konkretnym produkcie :-)
UsuńBędąc w Ikea kupiłam bejce w kolorze białym. Efekt na jasnej sośnie podoba mi się bardzo, oczywiście wszystko zależy od ilości warstw. Sama decydujesz czy kolor ma być jaśniejszy, lekko mleczny, czy bardziej biały kryjący.
OdpowiedzUsuńAniu twoja opinia jest bardzo cenna, dziękuję :-)
UsuńWow Lucy! Jak tu u Ciebie pięknie i klimatycznie! Jestem pierwszy raz i wpadłam jak śliwka w kompot! Wracam do czytania i podziwiania:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko,
Ania
Aniu witam Cie serdecznie. Bardzo sobie cenie nowe twarze. Rozgość sie na całego-zapraszam :-)
UsuńGdybyś jednak chciała zaryzykować i pomalować na biało podsyłam linka z postem o moim odnowionym regale ( http://www.skorupamarzen.blogspot.com/2011/03/rega.html )
OdpowiedzUsuńDocelowo planowałam tak jak ty lekko go pobielić, zleciłam to zadanie mojemu mężowi, a on pomylił farby i pomałował ją poprostu na biało. I chyba dobrze bo efekt bardzo mi się podoba :)
Farba jaką użyliśmy to Bondex i bardzo polecam, ostatnio zamonotowaliśmy drzwiczki i malowałam je białą Tikurilla i wyszedł trochę zżółkły biały, odradzam ;(
Gosiu pięknie wyszedł twój regal -dziękuje za linka. Ja sie jeszcze zastanawiam czy środka nie zostawić w naturalnym kolorze brązu-ładnie wtedy będzie się odbijała biała porcelana.
UsuńJa bym tez zdarla do czytsego drewna i pobielila, albo bejca albo rozrzedzona farba akrylowa...Kredensik zapowiada sie wspaniale :)
OdpowiedzUsuńKtóraś z tych metod juz do mnie przemawia. Szkoda ze nie mogę tego wypracować już :-)
Usuńa ja to hmm, nie doradzę bo raz, że nie mam doświadczenia i podawać pomysłów bez uprzedniego przetestowania nie będę, a dwa: ja bym zostawiła mebel taki, jaki jest, aby zestarzał się po prostu, naturalnie... ;)
OdpowiedzUsuńKasiu on juz lata świetności ma za sobą, dltego trzeba go troszkę reanimować. Jest zniszczony i porysowany.
UsuńPobielić:)ściskam!
OdpowiedzUsuńKOCHANA ZAJRZYJ DO AL http://czaryzdrewna.blogspot.com/2012/01/biae-ale-nie-do-konca.html POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńTyle dobrych rad powyżej, że ja już tylko czekam na efekt końcowy. Wiem, że komu jak komu, ale Tobie uda się z tej witrynki wyczarować cudo. Powodzenia!:)
OdpowiedzUsuńBędę z niecierpliwością czekać na efekt końcowy. Też mam komplet sosnowych mebelków i myślę o pobieleniu w bliżej nieokreślonej przyszłości... Twoje doświadczenie w tej kwestii będzie bezcenne:)
OdpowiedzUsuńTworzysz przepiękne kompozycje do zdjęć, witrynka wygląda ślicznie (wcale nie jak podniszczona)
Oglądanie Twoich zdjęć to wielka przyjemność.
Mnie się podoba tak jak jest:)))ale z niecierpliwością czekam na efekt Twojej metamorfozy!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
a ja zastosowała bym 2 kolory akrylu, biały na płyciny gzymsy i paseczki ewentualni blat i zlamaną biel zawną też czasem beżem (ale bardzo lekkim) na skrzynie i ramiaki :)
OdpowiedzUsuńOlu -czyli proponujesz dwa odcienie bieli?
UsuńWidzę na blogach pobielanie akrylem, robi się to mokrą gąbeczką - taka farba rozcieńczona wodą.
OdpowiedzUsuńWitam jestem tutaj pierwszy raz, miło tu u Ciebie zapisałam się na Candy.
OdpowiedzUsuńOstatnio mąż zrobił sosnowe łóżko córek białą bejcą i dziś sęki zrobiły się zielonkawe, nie bardzo podoba mi się ten efekt. Za to bardzo mi się podobają meble zrobione białą patyną. Należałoby usunąć najpierw stary lakier, położyć nowy podkładowy,na lakier położyć białą patynę przetrzeć i położyć lakier nawierzchniowy. Mam tą metodą zrobione mebelki w pokoju dziewczyn, z tym że na dębie i wygląda rewelacyjnie.
Trafiłam tu przypadkiem a może nie w pogoni za cudownym motylem! ale siatki nie mam aby nie wystraszyć pieknego elfa... ale staje cichutko może uda mi sie go złąpać . Podziwiam Twoje prace a szczególnie te z nadrukiem - poduszki obiekt moich westchnień... Pozdrawiam i jesli moge zapisuje sie..
OdpowiedzUsuńPozwolę sobie ,skoro prosisz,na poradę.Jeżeli chcesz zachować naturalny kolor sosny, to po porządnym oczyszczeniu [może być za pomocą preparatów lub mechanicznie ]połóż na witrynkę wosk meblowy.Nadasz meblu aksamitny , bardzo naturalny wygląd.Dostępne są różne odcienie wosku,który wciera się gałgankiem z gazy lub flaneli.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAAleee! Mi się marzy taka witrynka...przemalowała bym :) i wstawiła do kuchni jako kredensik :) Ja zrobiła bym to tak : zeszlifowała oczywiście do drewna gołego, i pomalowała za pomocą gąbeczki rozcieńczoną "pastelową orchideą". wtedy rysunek drewna będzie widoczny, możesz potem przyciemnić miejscami jakąś odmianą beżu np, albo rozjaśnić bielą...Nakładasz farbę, a po chwili (krótkiej) zbierasz nadmiar. można też białą bejcą, albo woskiem barwiącym-widziałam efekt na dębie i mi się nie podobał, na sośnie nie widziałam. A akryle mam przećwiczone :) i ładnie wychodzą. Powodzenia życzę, czekam przebierając nogami na efekt! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDoświadczenia to ja nie mam, więc trudno się mądrzyć. Myślę tak sobie, że wszystko zależy od tego w jakim otoczeniu witrynka stanie. Bielone mebelki są fajne, ale to trzeba lubić i chyba nie jest takie trudne (sądząc z opisów). Sama się tym intensywnie interesuję, bo mam kilka mebelków do podrasowania. Moich nie będzie szkoda jak coś zepsuje, bo to meble -starocie na działce, część też sosnowa. Trafiłam gdzieś na stronie tak oto odnowioną witrynę, więc podsyłam Ci linka do popatrzenia: http://www.centrumrekodziela.pl/prace/kredens.14718
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę trafnego wyboru, co dalej zrobić z mebelkiem.
Matko, tyle metod wymyśliłyście że teraz idę do tartaku ;) i będę próbować jak co wychodzi... :)
OdpowiedzUsuńLucy, Twój dom i to co robisz jest fantastyczne, będę tu powracać!
no i wyszła ci pieknie :)))
OdpowiedzUsuńDzień doberek :) Piękne, cudne, kreatywne !!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam