Bardzo chce podziękować na wstępie za wszystkie miłe komentarze pod ostatnim wpisem. Nie przypuszczałam ze się Wam spodobają moje "przyklejanki" na szkle. Od razu muszę się wytłumaczyć, ze napisy nie są wycinane ręcznie, robi to maszyna o nazwie ploter. Ja niestety nie mam takich zdolności i cierpliwości przy wycinaniu :-). Jedynie cierpliwością trzeba się wykazać przy naklejaniu napisów na podłoże. Nie zawsze wychodzi idealnie. Jeśli chodzi o folie to jest to zwykła folia matowa, której używa się do zmatowienia szyb w gabinetach lekarskich czy fryzjerskich.
Dzisiaj chciałam Wam pokazać moja kolejna pasję, napisy na tkaninach wykonywane farbami do tkanin. Obecnie transfer został odsunięty na drugi plan, farby zdominowały twórczość :-). Malowanie ma więcej możliwości kolorystycznych. Można malować każdym kolorem farby na każdym kolorze podłoża-przez co prace są bardziej interesujące i urozmaicone :-)
Pierwszą rzeczą jaką pomalowałam był lniany bieżnik, naniosłam na niego napis w kolorze czarnym.
Potem uszyłam podusie dla koleżanki z pracy, która dzielnie pomaga mi przy tworzeniu wszelkich szablonów- wielkie dzięki Gosiu.
Dla miłośniczki jazdy rowerowej stworzyłam najpierw poszewkę w kolorze turkusowym, ale natychmiast musiałam stworzyć jeszcze jedna w kolorze zieleni, tak sie spodobała :-)
Poniższe poszewki to kombinacja transferu i farb. Z przodu są pierwsze literki imion a z tyłu obrazki przedstawiające zainteresowania i pasje osób obdarowanych.
Granatowa jest zapowiedzią tego co przedstawię w następnym poście -
nadszedł wreszcie czas na styl marine w domu i w ogrodzie.
Było tego dzisiaj troszkę -myślę ze nie zanudziłam dzisiejszym wpisem nikogo. Do następnego razu. Wszystkim życzę samych pogodnych dni.
super!!! przepiękne!! farby to coś co zamierzam zamówić na dniach, szukałam u mnie i nic, został ukochany internet :))
OdpowiedzUsuńJakich farb używasz??
Idea stoffa- kupuje je w sklepie dla plastyków :-)
Usuńdziękuję :)
UsuńPozdrawiam!!!
Piękny efekty twórczej pracy. Zachwycająca galeria wyszła z tego co podglądam na co dzień ;-) Już niecierpliwie czekam na nowe śliczne podusie :-)
OdpowiedzUsuńMasz ten komfort ze wszystkie możesz zobaczyć na żywo, podglądaczko :-)
Usuńzazdroszce dostepu do plotera
OdpowiedzUsuńrowerowe poduchy rewelacja
Dostęp do plotera mam z racji wykonywanego zawodu :-)
Usuńchyba pierwszy raz tutaj jestem..ale juz wiem ze bede wpadac czesciej..sliczne te podusie Twoje:)) bardzo mi sie podbaja..marzenie :))) do ktorego mozna powzdychać:))
OdpowiedzUsuńCiesze sie perełko ze w gąszczu blogów udało Ci sie na mnie trafić -zostań na dłużej może się jeszcze czymś zainspirujesz, zapraszam :-)
UsuńWszystkie, ale to wszystkie są obłędnie piękne! :)))
OdpowiedzUsuńbardzo sie ciesze ze ci sie podobają :-)
UsuńRowery moje, moje, moje!!!! MOJE!! Boskie, prawda:D
OdpowiedzUsuńWyglądają świetnie:) I jestem oczarowana Twoimi malowankami:D
Uściski!!
Aniu -mam nadzieje ze sie nie gniewasz ze pokazałam je światu... :-). Dotykać będziesz mogła tylko TY.
UsuńPiękne poduchy, jest to rewelacyjna alternatywa dla transferu;)) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak Justynko-to przednia zabawa, spróbuj!
OdpowiedzUsuńSą fantastyczne! najbardziej podobają mi się te rowerowe :)
OdpowiedzUsuńpieknie a czy mozna u ciebie cos zamowic?pozdrawiam i zapraszam
OdpowiedzUsuńZawsze jestem chetna :-)
Usuńprzepiekne nadruki i bardzo bardzo tworczo u ciebie!
OdpowiedzUsuńDzięki za info bo chyba większość posta odpowiadała na moje pytania :P Ja z racji skompstwa wycinam na matowej przezroczystej a nie oryginalnym efekcie szkła piaskowanego. Troszkę trudniej się klei (folia jest cieńsza).
OdpowiedzUsuńprześwietne te z rowerami, wcale sie nie dziwię, że musiałas dorobic druga :)
OdpowiedzUsuńtakie podróżnicze pasowałyby do naszego rodzinnego domku na kółkach :P
Super po prostu rewelacja :)Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńFarbami do tkanin kiedys tez ozdabialam tkanine, ale to zbyt pracochlonne i czasochlonne jak dla mnie.
OdpowiedzUsuńChoc nie powiem efekty sa fantastyczne.
Piekne sa twoje prace.
pozdrawiam
Poduchy rowerowe są bombowe!
OdpowiedzUsuńPiękne prace, bardzo ładnie i estetycznie wykonane. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńrowerowe poduchy są GENIALNE!!! I te kolory!!!! :))
OdpowiedzUsuńSuper.
OdpowiedzUsuńTeż zamówiłam farby w necie.
Czekam na przesyłkę i zaczynam :)
Zapraszam na candy :)
A>
Zanudziła? No co Ty! Super poduchy! Te z rowerami to moje faworytki:)
OdpowiedzUsuńWszystkie fajne, a te rowerkowe szczególnie mi się podobają! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne :) Uwielbiam malowanie na tkaninie,więc bardzo proszę: czy mogłabyś zrobić o tym posta? Będę baaaardzo wdzięczna, jeżeli to zrobisz, bo po prostu do co poniektórych rad w internecie mam wątpliwości :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :)
och szczęściara, masz dostęp do plotera. Ja z Gabrysią nasze szablony wycinamy ręcznie. Ale faktycznie z farbami jest więcej możliwości. Seria marine zapowiada się cudnie. Twórczego tygodnia
OdpowiedzUsuńMarta
bardzo fajne :0
OdpowiedzUsuńoczywiście, że nie zanudziłaś, a zachwyciłaś. Twoje poduszki to prawdziwe dzieła sztuki!!! są tak różnorodne że aż nie do wiary że jedna osoba to wymyśliła!
OdpowiedzUsuńAle nowościami zasypałaś! Wszystko piękne, dopracowane i perfekcyjne :)
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać tego stylu marine:)
OdpowiedzUsuńMoja droga,posta jak zwykle zachwycający,ja również zakochałam się w farbkach i też trzasnęłam o tym post.Twoje poduchy są zachwycające idealne wręcz,a następnego postu będę wyczekiwać jak pierwszej gwiazdki:)
OdpowiedzUsuńojejku jakie fajne!!!Świetnie są te z inicjałami a rowerowe super!!!!:)podziwiam zdolności!!!:)
OdpowiedzUsuńprzecudne, gdybym była zmuszona do wyboru którejś poduszki, to miałabym niemały problem, bo wszystkie są piękne
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Kasia
O matko, już mi brakuje przymiotników, do wyrażenia zachwytu nad kolejnymi Twoimi pracami. Wszystko mi się baaaaardzo podoba!:)
OdpowiedzUsuńWoow, przecudne, przepiekne i .. słów brakuje, po prostu rewelacja.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Super - gratuluję opanowania kolejnej techniki.
OdpowiedzUsuńJako pasjonatka roweru - jestem zachwycona tymi rowerowymi. No i oczywiście morska poducha kupiła moje serce.
Zanudziłaś?!!! Chyba żartujesz, zachwycam się nieustannie! Muszę spróbować, może coś mi wyjdzie...
OdpowiedzUsuńPiękne! Ja narazie się "przymierzam" do zmalowania czegoś na tkaninie. Super wyszła ta marine! Zdradź Kochana jakiego szablonu użyłaś? Jak sie ta czcionka nazywa?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Poduchy mnie oczarowały.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Niesamowite rzeczy tworzysz!Poduchy mnie powaliły! Każda piękna i niesamowita:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Sylwia
Piękne poduszeczki. Zakochałam się w te z rowerem. Super!
OdpowiedzUsuńWszystkie dzieła wyjątkowe i niespotykane.Jednak przebojem są poduszki dla rowerzystki.Zawsze u Ciebie czuję się jakbym oglądała zdjęcia w luksusowej gazecie wnętrzarskiej.Zapraszam do mnie po odbiór wyróżnienia.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńo rany jak mnie te poduchy zainspirowały kochana a możesz powiedziec jak ten napis robiłaś d szablonu jakiegoś czy strikte ręczna robota:)?pięknie tu u ciebie:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne podusie, a do tych z rowerami sama bym się chętnie przytuliła;) Chyba wykorzystam pomysł malowania na tkaninie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie na Candy!
rewelacyjne poduchy - te rowerowe szczególnie ! cudo!
OdpowiedzUsuńSuper poduchy! Napisy wychodzą Ci rewelacyjnie, są takie równiótkie... uważasz że lepiej wyciąć szablon czy namalować kontury na tkaninie i malowac? Mam już kilka pomysłów w głowie, ale tworzenie jeszcze przede mną.
OdpowiedzUsuńCiesze się, że odkryłam ten blog. Piękne ozdoby i kolory !!!
Pozdrawiam,
Karolina
Witam! Jestem zachwycona Twoją twórczością, smak, pomysł i gust w dobrym tonie to Twoja wizytówka - bede często zaglądać do Ciebie - za zaczęłam swojego bloga od kilku dni - zapraszam
OdpowiedzUsuń