Witajcie kochani
We wcześniejszym poście wspominałam, ze czeka nas malowanie salonu. Po 5 sezonach palenia w kominku zrobiło sie juz troszkę buro. Ściany wymagalny odświeżenia. To była dobra okazja na zmianę dotychczasowej kolorystyki. Po negatywnych doświadczeniach przy zakupie gotowych farb, kolor na ściany postanowiłam namieszać sama osobiście :-)
Salon otuliły szarości o różnym natężeniu.
Przy okazji pojawił się świetny mariaż białego i szarego. Te dwa kolory świetnie ze sobą współgrają. Białe akcenty na szarym tle wyglądają świeżo :-)
Ostatnio dopadła mnie choroba XXI w, czyli "chroniczny brak czasu". Wiem, ze wiele z Was ma ta sama dolegliwość-najgorsze, ze chyba to nieuleczalne :-)
Z potrzeby powstała nowa poszewka -uszyłam ją z szarej wełenki i dla lekkości obszyłam biała bawełniana koronką :-) |
Pomiędzy szarościami przemycam sporo jesiennych kolorków, ktore daje nam matka natura :-) |
Moj cały wolny czas spędzam nad projektem związanym ze świętami.
Chciałabym Wam pokazać sporo nowości w najbliższym poście.
Trzymajcie kciuki żeby mi ktoś po znajomości wydłużył dobę o kilka godzin :-)
lucy
Ale kusisz, no i już czuję, że te w gwiazdki też zamówię, bo są takie ładniutkie! Buźki!
OdpowiedzUsuńfajnie,że w końcu pojawił się nowy post :) i to jaki :D masz świetny dom :-) na takiej przestrzeni non stop bym coś urządzała, wcale Ci się nie dziwię :) ściskam cieplutko ;*
OdpowiedzUsuńsliczne posuszki z koronka...cudownie u Ciebie!
OdpowiedzUsuńcudownie, klimatycznie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam jesiennie
Magda
Kochana kolor świetny i tak patrzę,że bardzo podobny do mojego,który też mieszałam sama,bo kupiona puszka farby nie spełniła moich oczekiwań. Ogólnie masz sliczny,duży salon z mnóstwem okien,które wpuszczają dużo światła,co wazne w sezonie jesienno-zimowym :) Bardzo podoba mi się też pomysł z gałązkami w butlach! :)) I tak bym mogła pisać i pisać,co mi się podoba hihi :)))))
OdpowiedzUsuńŚciskam
dzieki Beatko :-)
Usuńjesień na tle szarości, świeczek z "włóczki" wygląda przepięknie... i ten ogień w kominku...
OdpowiedzUsuńPani Lucyno...jest przepięknie...szarości podobne do moich ;-) zauroczyły mnie poduszki w pasy...Pozdrawiam Magdalena ;-)
OdpowiedzUsuńOch, gdybym tylko potrafiła sprawiłabym czary i sobie o Tobie i innym chętnym wydłużyłabym dobę.
OdpowiedzUsuńSzarości są piękne, też myślałam o zmianie kolorów ale chyba jeszcze muszę poczekać.
Piekne poduchy, czekam na kolejne prace, pozdrawiam
Pięknie i bardzo przytulnie :) A skąd te poduszki z gwiazdkami?
OdpowiedzUsuńpochodzą spod moich rąk :-)
UsuńLucy ale pięknie jest u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńpieknie, tak swiezo...swietna dekoracja!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieputko
PIĘKNIE,PIĘKNIE,PIĘKNIE:)))co tu dużo pisać,szara elegancja w każdym calu:))))pozdrawiam cieplutko:))aa w kwestii czasu-jakbyś chciała ,mogę Ci trochę oddać:)))))
OdpowiedzUsuńdaj daj , kazda minuta jest bardzo cenna, dziekuję :-)
Usuńbierz ,kochana,..tylko sobie lenia nie przygarnij,bo coś mnie dopada:)))))
Usuńale pięknie twojemu salonowi w tych szarościach. jest cudnie! i te schody jak bajecznie wyglądają. i poduszka kolejna jaka piękna. już nawet nie mogę napisać, że do zakochania jeden krok bo już się zakochałam :)
OdpowiedzUsuńbrak czasu to faktycznie nasza bolączka, dlaczego doba się nie rozciąga? :(
Pięknie choć szaro to bardzo świeżo i przytulnie ! Bardzo mnie się podoba, a sama myślę o szarym korytarzu :) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńco za magiczne miejsce, pięknie
OdpowiedzUsuńpiekny salon, idealny ...:)
OdpowiedzUsuńPiękny ten Twój salon:) zestawienie kolorystyczne super:) Jestem bardzo ciekawa Twojego świątecznego projektu:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Patrycja
Piękne poduszki, wspaniały klimat. Nie wychodziłabym z domu! pozdrowienia
OdpowiedzUsuńPiękny klimacik stworzyłaś....te szarości rewelacja. Pozwolisz, że w dobie tej nieuleczalnej choroby siądę i się rozgoszczę u Ciebie :) pozdrawiam Basia:)
OdpowiedzUsuńPS też jestem świeżo po malowaniu salonu, ale pozostałam wierna kolorze Magnolii :)
kolor magnolii jest bardzo ładny, tez był brany pod uwagę :-), dziekuję :)
UsuńPięknie u Ciebie Lucy! Jasno, przestronnie i przytulnie! Zachwyciła mnie ta cekinowa poduszka z pierwszej fotki! Zdradź proszę, gdzie taką można zdobyć?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Wykreowałaś wspaniałe wnętrze - gratulacje !!! Jeśli chodzi o chroniczny brak czasu cierpię na tę samą przypadłość.:))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
musimy sie udać do jakiegoś specjalisty żeby cos w tym temacie zaradził:-)
UsuńBardzo podoba mi się Twoje mieszkanko, jest w takich kolorach jakie lubię, ma duszę i przytulność. Świetne akcenty jesienne:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAleż u ciebie cudownie!!!No i te poduchy w gwiazdki-marzenie :)
OdpowiedzUsuńPiękne wnętrze i wspaniałe dekoracje :)
OdpowiedzUsuńWspaniale namieszałaś :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Joanna z Lovearti Studio
w tych szarościach jest świetnie :)))
OdpowiedzUsuńJak ja zazdroszczę wszyswtkim ktorzy nie musza już remontowac i cieszą się tylko swoim domkiem, przede mna długa droga do takiego stanu mieszkanka i na razie moge wzdychac tylko do takich pieknych miejsc:)
OdpowiedzUsuńdługie remontowanie tez ma swoje dobre strony :-)
UsuńWitaj Lucy,
OdpowiedzUsuńależ cudnie wyszedł Twój salon, kolor piękny, przepiękny. U mnie też niedługo pojawi się szarość na ścianach w przedpokoju, już nie mogę się doczekać, a teraz jeszcze tym bardziej jak zobaczyłam ten piorunujący efekt u Ciebie. Gratulacje i czekam z niecierpliwością na kolejny post :-)
pozdrawiam
Weronika od poduszek marine ;-)))
Oj jak ja lubie jak sie do mnie odzywają moje kochane stale klientki :-)
UsuńBardzo bardzo dziekuje wszystkim i każdej z osobna osobie komentującej. Kazdy komentarz powoduje u mnie uśmiech i radość, zaden nie jest mi obojętny :-) Wielkie dzięki :-)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że poznałam miłośniczkę szarości :)
OdpowiedzUsuńNo to jesteśmy w tym samym klubie, pozdrawiam :-)
UsuńAj, jak ładnie! Zasiadam na kanapie pod kocykiem z kubkiem herbaty, wpatrując się w ogień z kominka... Pozdrawiam Kochana :-)
OdpowiedzUsuńOdbijam pozdrowionka młoda mamusiu :-)
UsuńPiękny salonik !!! Mi też sprzydałoby się wydłużenie doby ;)
OdpowiedzUsuńCholera , cudny masz salon ! A te okna jedno obok drugiego - marzenie :-)) Kolor dopasowany jak najbardziej . Ogromnie mi się podoba !
OdpowiedzUsuńTak salon jest jak akwarium -same okna. To ma swoje dobre i złe strony. Fajnie ze jest sporo dziennego światła ale z drugiej steony jest przez to mniej ustawny. Nie mam żadnej wolnej ściany :-)
UsuńSzarość jest piękna...:) Masz piękny salon...:)
OdpowiedzUsuńLadnie,ladnie,ladnie..... a piekny salonik...Milá Lucy,písala som Ti na meil - čakám na odpoveď k tým poduchám
OdpowiedzUsuńEva (kerinka11@azet.sk)
Piękny salon a kolor obłędny czy mogłaby Pani podac numer farby z mieszalnika i z jakiej firmy byla baza? Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWitam odpowiedziałam na podobnie brzmiące pytanie ciut poniżej. Farbe mieszałam samodzielnie :-)
UsuńŚlicznie moje kolory, u mnie także szary salon :)
OdpowiedzUsuńPięknie sie prezentuje, a te świeczuszki włóczkowe gdzie wynalazłaś? I jak mój materiał? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam szarości:) Piękny i przytulny salon:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Uwielbiam Twój salon, chyba się do niego wprowadzę.
OdpowiedzUsuńNie mogę się napatrzeć. Kolor jest wspaniały a te wszystkie gwiazdki są cudowne.
Pozdrawiam i gratuluję efektu.
M.
dzieki :-). Bałam sie ze będzie ponuro, ale nic bardziej mylnego :-)
Usuńkolorek wyszedł idealny:) Jestem ciekawa jakie miałaś problemy z gotową farbą? Na wiosnę zamierzam malować ściany kolorem z palety, ale najpierw zamierzam zrobić kilka próbnych maźnięć;)
OdpowiedzUsuńJedna farba była z duluxa- szary wpadał w fioletowy odcień, druga farba z mieszalnika Flugger- szary wpadający w niebieskości-odcień munduru ZOMO. Dramat :-). Wzięłam odpowiedzialność w swoje ręce i mieszałam białą farbę tikurilla z pigmentem używając miksera kuchennego. Powoli sobie dozowałam, robiąc próbki na ścianie, az doszłam do tego co chciałam :-)
UsuńPiękny salon *-*
OdpowiedzUsuń;)
Salon rewelacja :)
OdpowiedzUsuńCudowny, jasny dom. Powinnas kupić tabliczę z napisem : "w tym domu mieszka szczęście" bo widac to gołym okiem. Pozdrawiam Kasia
OdpowiedzUsuńMarzę o szarościach, tylko jak do takiego koloru przekonać mojego M?
OdpowiedzUsuńBardzo pięknie w tych szarościach... elegancko, ale równocześnie bardzo przytulnie. Poduchy wielkiej urody!:) A co do braku czasu, to myślę, że akurat Twój zegar chodzi trochę wolniej:) W przeciwnym razie kiedy zrobiłąbyś to wszystko co robisz!?:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę czasu na.....chwilkę odpoczynku:)
Moj zegar chodzi wolniej, ale za to ja pracuje dwukrotnie szybciej :-)
UsuńPiękne zestawienie barw, moje ulubione i tekstylia przypadły mi do gustu oraz wystrój wnętrza.
OdpowiedzUsuńKochana! Nie lubię szarego pokoju, ale właśnie patrząc na te zdjecia się zakochałam:) Zaczarowałaś mnie :)
OdpowiedzUsuńZaczarować czarodziejkę to już jest sztuka :-)
UsuńWitaj! Twoje wnętrza są wykonane ze smakiem! Nie zastanawiałaś się nad kominkiem? Ostatnio czytałam o fotokratce na stronie http://www.ventlab.pl/oferta2/fotokratka,1.html myślę, że kominek + taka kratka doskonale komponowałyby się w Twoim wnętrzu :)
OdpowiedzUsuńKominek jest obecny w naszym salonie :-))
UsuńPrzepięknie! Jak we wnętrzarskim katalogu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ola Sz.
P.S. Też kocham szarości.:-)
Bardzo, ale to bardzo ładnie wyszło! U mnie też w większości farby mieszane :) Teraz to samo poradziłam rodzicom i umieszali sobie szary podobny do Twojego :) Ślicznie wygląda w połączeniu z bielą i jasnym drewnem.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się!!!!
marta
Cudowne !
OdpowiedzUsuń