Kochane babeczki :-)
Wróciłam z urlopu z głową pełną wrażeń i świeżych pomysłów :-). Tam gdzie byłam, wielkanocne ozdoby już rządzą- dosłownie WSZĘDZIE.Gdzie sie nie obróciłam, tam były obecne ptaszki, zajączki i kurczaczki. W sklepach, restauracjach, nawet w serwisie samochodowym widziałam wiklinowe zające wielkości "dorosłego chłopa"
Nie wspominając, ze wszystkie domy, które widziałam posiadały już ozdoby świąteczne w oknach, na drzwiach a ganki mieniły się wiosennymi kolorami :-).
Nam Polakom jeszcze daleko do tego etapu, żeby obejścia budziły podziw. Owszem spotyka sie ładnie udekorowane domy i przedogródki, ale to są jednostki :-)
Marokańska koniczyna nadal wiedzie prym. Chciałam Wam pokazać jak ten wzorek prezentuje sie jeszcze na innych kolorach tkanin :-)
dodajmy do tego duetu odrobinkę turkusowej mięty :-)
a to coś dla wielbicieli B&W
To jeszcze nie wszystko-powstają nowe wzory :-)
Poniżej -ja na zimowym urlopiku. Nareszcie nacieszyłam wzrok śniegiem :-)))
do zobaczenia niebawem :-)
Lucy
Cieszę się, ze pobyt udany.
OdpowiedzUsuńAh turkusowe cudo :)
Pozdrawiam!
mrozi krew w żyłach :-)
UsuńJak cudownie u Ciebie ... dobrze, ze sobie odpoczelas ale jeszcze lepiej ze juz wrocilas, bo teskno mi bylo za Twoimi wpisami ... pozdrawiam... :)
OdpowiedzUsuńkochana kobietka :-))
UsuńA ja przychodzę z nagrodą, ponieważ lubię zaglądać do Ciebie dla cieszenia oka estetyką. Zapraszam tutaj:
OdpowiedzUsuńhttp://otymoowymitamtym.blogspot.com/2014/04/wreszcie-nominuje-do-nagrody.html
Pozdrawiam, Samira
o rany -bardzo dziękuję, juz tam pędzę :-))
UsuńI ja sie bardzo ciesze z Pani powrotu...mam nadzieje,ze urlop byl wspanialy ;-) Pozdrawiam Magdalena :-)
OdpowiedzUsuńPani Magdaleno-było cudownie, ale juz musiałam wracać do rzeczywistości, zostały tylko wspomnienia, pozdrowionka :-)
UsuńU nas w Niemczech wielkanocne ozdoby także widać dosłownie wszędzie, jest pięknie, wiosennie, kolorowo! Tak lubię... Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńWłaśnie o tym wspominałam w swoim wpisie, ze ten "zachód" do tego okresu świątecznego sie przygotowuje naprawdę bardzo rzetelnie. Jestem zauroczona, szkoda ze nie zawsze miałam aparat pod ręką, żeby napstrykać fotek :-)
UsuńWypoczęta pewnie wróciłaś z głową pełną fantastycznych pomysłów na nowe prace;-)
OdpowiedzUsuńzgadza sie, kiełkują nowe idee :-)
UsuńKobaltowa poduszka <3 Piękna :)
OdpowiedzUsuńWow! kobalt jest boski! nie pomyślałabym, że tak mu będzie do twarzy z tym wzorem :-)
OdpowiedzUsuńLuella i Gabi-ja dopóki nie wymalowałam wzorku na tej tkaninie, to tez nie miałam pojęcia ze taki będzie efekt :-)
UsuńPrzylaczam sie do fanek kobaltu :) fantastyczny kolor!! uwielbiam! pieknie wyszedl! :) Pozdrawiam z Alzacji i jeszcze raz dziekuje! :) Maja
Usuńhttp://majlook.blogspot.fr/
Pastelowe poduchy są przepiękne a do tego ten wzorek... mmmmmiodzio!
OdpowiedzUsuńpastelki sa idealne na te porę roku :-)
UsuńŚwietnie ten wzór wygląda na poduszkach... kapitalni wręcz ;-). Pozdrawiam i udanego tygodnia ;-)
OdpowiedzUsuńmożna sie bawić kolorami, ograniczyć nas może tylko wyobraźnia. Pozdrawiam także :-))
UsuńWspaniała dawka żywych barw i wzoru. Zrobiło się wiosennie, choć przez chwilę zmyliło mnie to urlopowe zdjecie ;)))
OdpowiedzUsuńMiłego dnia, pozdrawiam cieplo
Marysia
wiosna jest na całego-jedni wypoczywają porządkując ogródki po zimie, inni tęskna za śniegiem i jada do krainy Yeti
UsuńKolorowa i wypoczęta - ostatnie zdjęcie robi zamieszanie, po tym jak zima wyglądała u nas... Najważniejsze, że akumulatory naładowane, teraz możesz przejść spokojnie do zajęcy ;-)
OdpowiedzUsuńprzez kilka miesięcy brakowało mi widoku ośnieżonych szczytów, teraz mogę z czystym sumieniem przywitać wiosnę, bo zimę juz widziałam :-))
UsuńPiękne zestawienie kolorków....aż powiało wiosną cieplutką :) A jak przeczytałam słowo: budyniowy to uwierz mi, że wieczorem zrobiłam budyń śmietankowy :) Basia
OdpowiedzUsuńPS odnośnie tych napisów odezwę się wieczorkiem
Hehehe -mówisz ze słowo budyniowy sprowokowało ci do zrobienia deseru :-)). Basiu mam konika dla córki :-))
Usuńśliczne kolory
OdpowiedzUsuńostatnio sie zastanawialam, czy juz mozna jajka, na drzewku przed domem, wywiesic, widac mozna :-D
Mozna jak najbardziej, wieszaj co masz :-)). W Austrii można juz kupić gotowe pisanki, wystarczy je tylko ugotować i nie trzeba sie męczyć z ozdabianiem :-)). To wersja dla tych co szybko żyją :-))
Usuńnajważniejsze, ż urlop udany!
OdpowiedzUsuńTwoje poduszki to chyba w każdej wersji kolorystycznej będą udane. ja się nimi zachwycam nieustannie, są piękne!!!
Super, że urlopik się udał! ;-))
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam dekorować, zawsze coś mam na drzwiach, mimo tego, że mieszkam w bloku. ;-)) Miło byłoby oglądać więcej takich dekoracji, bo to naprawdę aż cieszy wzrok! ;-))) A poduszki? Świetne w każdym wydaniu.. ;)
Ściskam mocno!
to już tradycja, że zostawiam tutaj zawsze taki sam komentarz, cudnie;)
OdpowiedzUsuńwięc tradycji stało sie zadość :-)
Usuńpięknie pastelowo uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńWitam. Piękne są Pani prace. Mam pytanie, jakiej firmy używa Pani farb do tkanin?
OdpowiedzUsuńZ góry dziękuję za odpowiedź.
Kamila
Maluje polskimi farbami Profil:-)
UsuńLucy - rewelacyjne sa te twoje poduchy :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe,aż chciałoby się wszystkie mieć ;))))
OdpowiedzUsuńzabieraj, bo już mam lekki przesyt :-))
UsuńCiesze sie, ze urlopik sie udal :) We Francji tez Wielkanoc nadchodzi wielkimi krokami, i az mi serce rosnie, bo i wiosna u nas juz w pelnym rozkwicie, za sniegiem nie tesknie!! :)
OdpowiedzUsuńFajnie Majeczko ze sie odezwałaś :-)). Ja tez juz za śniegiem nie tęsknie- przybyłam, zobaczyłam, pojeździłam- wystarczy :-))
Usuńtaki resej jest super sprawą ;) czekam na więcej :)
OdpowiedzUsuńA chciała byś Lucynko,żeby już w marcu ozdobić dom na kwietniowe święta?))Ten wzór się nazywa marokańska koniczyna?:)))świetne poduchy i właściwie nie umiała bym się zdecydować na jakiś kolor:)wszystkie są piękne:))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBożenko-dom może byc ozdobiony 12 miesięcy w roku a nie tylko na BN. Nie widze przeszkód :-). Tak-ten wzor malowany przeze mnie właśnie nazywa sie marokańska koniczyna
Usuńdo zobaczenia
lucy
O prosze nie wiedzialam ze to maroknaska koniczyna, a takiego wzoru szukam do pokoju coreczki:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie u Ciebie a poduchy rewelacyjne:) Masz rację, że w Polsce jakoś mało dekorujemy domy i otoczenie na Wielkanoc, za to szalejemy przed Bożym Narodzeniem:) Ciekawe dlaczego?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Urokliwy ten wzorek i można go wszędzie wpleść. Myślę, że ciekawa byłaby z niego również cała pościel. Kolorów dużo nam zapodałaś w formie inspiracji. Miło tak popatrzeć i poczytać jak ktoś z wielkim zawzięciem prezentuje swoje pomysły.
OdpowiedzUsuńMiło tutaj, zajrzę częściej!
Gdzie można dostać takie fajne poduchy?:)
OdpowiedzUsuńzachwycające połączenia kolorów:)
OdpowiedzUsuń