Ostatnio dość często piekę różnorakie muffiny. Do środka wpycham wszystko w zależności co w danym momencie wyrosło w ogrodzie lub stoi w lodówce. Są to jabłka, śliwki, gruszki, orzechy, dżem, czekolada ,budyń itp itd.
Kiedyś szperając za nowymi przepisami natrafiłam na poniższy-troszkę go zmodernizowałam dodając świeże malinki. Spróbujcie bo jest wyśmienity i prościutki w wykonaniu.
Nawet jeśli goście są już za zakrętem jesteśmy w stanie zaskoczyć ich prostą babeczka o niebanalnym smaku :-)
Robiłam je juz drugi raz i powiem ze znikają w mgnieniu oka.
Muffiny bananowe z rodzynkami i malinami
2 duże bardzo dojrzale banany rozgniecione widelcem na papkę
1 szklanka cukru
1/3 szklanki mleka
1/2 kostki masła
1 jajko
2 żółtka
1 1/2 szklanki maki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
2 garście rodzynek
szczypta gałki muszkatołowej
Do garnuszka wlać mleko,wsypać cukier,dodać masło i banany,podgrzewać na małym ogniu,aż cukier się rozpuści.Wystudzić.
Dodać do tego jajko i żółtka,wymieszać.
Do miski przesiać make,z proszkiem,soda i gałka, dodać rodzynki i wymieszać.Wlać płynne składniki, dorzucić maliny i zamieszać łyżką.
Napełniać foremki do połowy i piec 20 minut w 190C.
z tej porcji wychodzi mi ok.25 sztuk
Muffiny rewelacja, szczególnie że mogą je robić pięcioletnie paluszki!
OdpowiedzUsuń