Już pod koniec ubiegłego roku miła internetowa koleżanka, a zarazem współwłaścicielka kawiarenki Mamy cafe poprosiła mnie o uszycie kilku poduszek, które w kawiarence będą miały role ozdobną i użytkową.
Miało być naturalnie, lniano ,w kolorystyce beżowej i niebieskiej. Właścicielka dała mi wolna rękę w doborze tkanin i wzorów. Nie ukrywam, ze lubię takie wyzwania :-).
Swoje prace podzieliłam na trzy kategorie:
seria lniana ze starofrancuskimi grafikami:
seria malowana:
seria sweterkowa:
Właścicielka była zadowolona z efektu :-)-to dla mnie najważniejsze.
Kawiarenka przyjazna matce i dziecku mieści sie w Krakowie przy ul. Sławkowskiej 20.
Może niektóre z Was będą miały okazje wpaść tam na kawkę i ciasteczko :-)
Bardzo Wam dziękuję za komentarze pod ostatnim postem.
Ciesze sie ze podobały moje noworoczne dzieła :-)
Ponizsze zdjęcie świadczy o tym, ze kochamy także brązowe jamniczki :-).
Rudy będzie wylegiwał się na wygodnej kanapie w ciepłej Italii.
Jak widzicie słowo nuda jest mi całkiem obce, cały czas coś dłubię.
Bardzo się z tego ciesze, bo dzięki temu zimowe wieczory szybciej mi umykają i z każdym dniem jestem bliżej wiosny :-)
nie ma wśród Twoich poduszek takiej, która by mi się nie podobała, ale najbardziej urzekła mnie seria lniana:)
OdpowiedzUsuńI tu moje pytanie- te niebieskie pasy sama stworzyłaś, czy to taki materiał już był gotowy?
Madelinko- ten len miał już w sobie takie paski :-)
Usuńskoro już tak Cię podpytuję, to zdradzisz, gdzie można nabyć takie cudo?
UsuńByłby idealny w roli poszewki na kuchenne siedziska:)
och, już doczytałam w komentarzach, że został kupiony wiele lat temu:(
UsuńJestem fanką Twoich poduszek i powoli przymierzam się do jakiejś, która wyjdzie z pod Twoich zdolnych rąk. Tylko zdecydować się trudno... Piękne wszystkie! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
dominika
Dominiko-jestem w stanie stworzyć dla Ciebie podusie na indywidualne zamówienie. Takie prace mnie najbardziej cieszą. Nie lubię produkcji seryjnej. Jestem nienormalna, bo im więcej klient wymyśla i marudzi, tym bardziej mi to odpowiada :-)
UsuńPoduchy piękne z konikami mój faworyt:)
OdpowiedzUsuńTworze je w rożnych konfiguracjach kolorystycznych i wszystkie mi sie podobają :-)
UsuńPiękne poduchy, ale na kolana powaliły mnie te dwie z jamnikiem :) sama mam taką długą bestię:)
OdpowiedzUsuńDobrze, ze Twój jamnik nie potrafi czytać (?), bo by sie dowiedział ze jest "długą bestią"-hehehehe
UsuńWszystkie piękne Twoje poduchy.
OdpowiedzUsuńJejku te koniki zachwycające!!! i te sweterkowe,cieplusie takie...cudne...WSZYSTKIE;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Auuuu
OdpowiedzUsuńcudo, cudo
Uwielbiam Twoje poduchy!!!!! Wszystkie są bombowe:)
OdpowiedzUsuńŚliczne, szczególnie pierwszy zestaw bardzo mi się podoba,
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:) Monika.
Dzieki dziewczyny :-)
UsuńPoduszki przepiękne =)z wielką przyjemnością obserwuje twojego bloga .Jeśli wolno spytać gdzie została zakupiona tkanina na poduszki pierwszego zestawu oraz na poduszki sweterkowe - mojej córeczce marzy się taki pledzik do pokoju, przeszukałyśmy już net na wszystkie strony.
OdpowiedzUsuńdziękuję i pozdrawiam serdecznie
Anielko-materiał został zakupiony wiele lat temu przez moja mamę w celu uszycia obrusa:-). Jesli masz w okolicy Makro- to zawitaj do niego, były przepiękne pledy/narzuty sweterkowe w podszyciem z futerka za 97 zł z firmy tarington house.
Usuńdziękuję pięknie za odpowiedz =)
UsuńAle piękne są Twoje poduchy, nie mogę się napatrzeć. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńświetne poduchy :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Lucy, ale mnie zanęciłaś tymi poduchami! Jestem zachwycona... Właśnie zmieniam kolorystykę i wspaniale pasowałyby do mojego dziennego... Muszę się zapytać o tą lnianą z niebieskimi pasami, przechodzę na maila :)
OdpowiedzUsuńpa, marta
Świetne poduchy !! Cieszę się bo będę je mogła zobaczyć na żywo gdy tylko wybiore ise na Rynek :)
OdpowiedzUsuńWybierz sie wybierz-a potem zdaj relacje :-)
Usuńsuper poduchy
OdpowiedzUsuńSuper! Najbardziej urzekły mnie lniane i konikiem Dala :-) Szkoda, że do Krakowa tak daleko... Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiekne te poduchy! Trudno mi sie zdecydować, które najładniejsze:)
OdpowiedzUsuńLucynko, uwielbiam Twoje poduchy. Wiem co piszę, bo mam pare w domu. Te z niebieskimi paskami sa rewelacyjne....Czy to jest materiał?
OdpowiedzUsuńLucynko zadałam Ci pytanie ale juz wszystko wiem - przeczytałam w komentarzach powyżej :)
OdpowiedzUsuńTwoje poduchy zawsze poprawiają mi nastrój ,aby do wiosny,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak miło to usłyszeć :-)
Usuńpiękne te poduchy! najbardziej podoba mi się ta ze starymi francuskimi napisami:))))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:*
piękne poduchy. ja ostatnio zapałałam miłością do tych sweterkowych :-) - może to wina zimy :-).
OdpowiedzUsuńJa tez bym ubrała wszystko w motyw warkocza :-)
UsuńNie przestaniesz mnie zachwycać. Ja nawet nie potrafię się zdecydować, który zestaw jest najładniejszy. Obydwa są niepowtarzalne i cudowne. Co do nudy, to ja też jej nie uprawiam!!! Chociaż jakieś drobiazgi ale muszę coś robić.
OdpowiedzUsuńfantastyczne te poduch
OdpowiedzUsuńWszystkie mi się podobają :) ale sweterkowe są najbardziej przytulne :)
OdpowiedzUsuńte sweterkowe sa najfajniejsze!!!!choć w takiej kawiarence przy takich poduchach to chętnie bym posiedziała!!!!:)
OdpowiedzUsuńFantastyczne poduchy! Najbardziej chyba urzekły mnie sweterkowe :) W sam raz na zimę ;)
OdpowiedzUsuńCUDOWNE!!!!!!!!!!!Każda!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńCo jedna to piękniejsza:) Sama bym takie chciała:0 Masz świetne pomysły;)
OdpowiedzUsuńJamnik jest niezwykły, zresztą wszystkie inne też zachwycają. Cuda i tyle!!
OdpowiedzUsuńNiezla kolekcja, pierwsze chyba najbardziej mi sie spodobaly :)
OdpowiedzUsuńusciski
Lucy cudowne - swererkowe to moje ulubione :) mają takie ładne kolorki <3!!!!
OdpowiedzUsuńPiękne, zwłaszcza te z napisami mnie urzekły...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam noworocznie:)
Kanapa już czeka ;) i my też
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy
Magda&Mauro
Psiaczki juz sa w drodze- możesz juz wyglądać na listonosza :-)
UsuńŚwietne poduchy. Nie potrafię się zdecydować, który zestaw jest naj. Wszystkie są super.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Jako że zaglądam, lubię, czytam i czasem nawet komentuję ;) postanowiłam wyróżnić Twojego bloga. Jeśli nie jesteś przeciwnikiem tego typu zabaw - zapraszam do mnie po wyróżnienie! Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńPiękne poduchy !
OdpowiedzUsuńWspaniałe poduchy, najbardziej podobają mi się lniane.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Za wszystkie piękne rzeczy ,które nam pokazujesz zapraszam do siebie po wyróżnienie.
OdpowiedzUsuńWszystko śliczne, ale najbardziej seria lniana :) Taka moja :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWitam, jestem tu poraz pierwszy, ale nie ostatni. Świetny blog, piękne prace, zazdroszcze talentu. Fantastyczny blog!!. Dodaje do obserwowanych i zapraszam także do mnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
te sweterkowe, aż sie proszą o tulenie!:D
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita, poduchy jamniki kupiły moje serce - świetny pomysł.
OdpowiedzUsuńPoduszki do kawiarenki są fantastyczne, podoba mi się ta pierwsza seria, ale i sweterkowa jest mi bliska sercu.
Pojemnik który wykonałaś na drewno to wielki wyczyn, wiem coś o szyciu takich trudnych materiałów do tego o dużej grubości - gratuluję Ci efektu.
Wszystkie piękne, a seria z francuskimi starodrukami rewelacja, o tej kawiarni nie słyszałam, ale chętnie ją kiedyś obejrzę, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMój faworyt to poduszki z lnu;) Są śliczne. Czy te niebieskie pasy są malowane, czy taki len został kupiony?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wspominałam juz o tym wcześniej, len jest w oryginalne pasy, nie malowane :-)
Usuń