Witajcie kochani-bardzo dziękuję za wszystkie mile komentarze z poprzedniego posta.
Dzisiaj chciałabym opowiedzieć o naszym świeżo upieczonym tarasie.
Projekt naszego domu przewidywał ze taras wypadł z tyłu budynku, czyli ze strony północnej.
Taras jest po to, aby się na nim wygrzewać a nie marznąć.
Wiec postanowiliśmy tego tarasu nie robić wcale.
Mieszkając kilka lat życie samo nam podpowiedziało, gdzie go umiejscowić aby było funkcjonalnie. Wiec zrobiliśmy go tam gdzie nam pasowało a nie architektowi.
Powstały nowe dodatkowe drzwi aby ułatwić komunikację.
Budowa naszego tarasu nie była łatwa, ponieważ działka jest z lekkim spadem. Wiec taras nie wyszedł na ziemi a wsparł się na betonowych slupach i zawisł w powietrzu ponad
1 metr nad ziemią :-).
Dopiero po 5 latach mieszania cieszymy się swoim wybiegiem.
Lepiej późno niż później, jak to mówią starzy Indianie :-).
W tym roku wraz z mężem położyliśmy deski. Zajęło nam to dwa dni -pracowaliśmy od rana do późnego popołudnia. Motywacja była niecodzienna -wiec szliśmy do przodu jak torpeda.
W ten sposób powiększyliśmy swoja powierzchnie mieszkalną o prawie 60m kwadratowych. Nie da sie ukryć taras jest pokaźnych rozmiarów. Mankamentem jest to, ze jest w kształcie litery L, wiec nie jest super ustawny, za to słonce na nim świeci cały dzień.
Urządzanie takiej powierzchni, to podobna robota do urządzania domu.
Podzieliłam go na kilka stref :-). Dzisiaj na zdjęciach pokaże pierwszą pod nazwą-
CICHY KĄCIK.
To miejsce najbardziej zaciszne położone daleko od spojrzeń ulicznych gapiów. Tam pijemy poranna kawkę lub wieczorkiem sączymy drinki. Mozna posiedzieć i poczytać w spokoju. Pogoda i ilosc komarów czasami nie sprzyja przebywaniu. Ale my im na przekór -pryskamy się jakimś ustrojstwem i nas omijają, zapominając po co właściwie tam przyleciały.
Uprzedzam ze będzie sporo zdjęć :-)
do zobaczenia -niebawem pokaże druga strefę tarasu :-)
dużo słońca życzę
Lucy
kurcze, jest czego wam pozazdrościć - pięknie, ja chcę taki taras, albo chociaż balkonik :D
OdpowiedzUsuńja też chcę taki taras!!!!!prześliczny:)
OdpowiedzUsuńWitam. Chciałam zapytaż z jakich desek jest ten cudny taras i jak je zaipregnowaliście? Będziemy też robić taras i stąd moje pytanie. Widzę, że Wasz taras pieknie się prezentuje więc pozwoliłam się zapytać. Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńMari -dużo przeczytaliśmy artykułów na temat zabezpieczenia drewna. Studiowaliśmy te wiedzę przez 2 lata. Wiedzieliśmy jedno-nie damy drewna egzotycznego, bo przy takiej dużej powierzchni poszlibyśmy z torbami. Postawiliśmy na nasza rodzima sosnę, za namowa fachowca który układa tarasy w Skandynawii. Ponoć spora cześć Skandynawii bazuje na tym co u nich rośnie -czyli sosna. A ich klimat jest duzo bardziej ostry od naszego a drewno na tarasach wytrzymuje wiele lat. Nasze deski tez sa sosnowe/ Miesiąc od przycięcia w tartaku leżały w suszarni i traciły wilgotność. Potem zostały pomalowane Penetrinem który zabezpiecza przed szkodnikami, grzybami, pleśnią i tak dalej. Później nanosiliśmy olej do tarasów firmy Altaxin na wszystkie 4 boki deski i układaliśmy. Zaraz po ułożeniu nanieśliśmy druga warstwę oleju-piło juz mniej. A po 2 tygodniach użytkowania, mąż deski lekko przeszlifował i położył jeszcze jedna warstwę. Nie dawaliśmy żadnych koloryzatorów. Zależało nam na efekcie naturalnego koloru drewna, chcemy aby naturalnie ściemniało pod wpływem warunków atmosferycznych . Jesli tylko pomoglam to sie cieszę :-))
UsuńBardzo nam pomogłaś. Dziękuję pięknie. Utwierdziło nas to tylko w naszym zamyśle-my też zrobimy go z desek sosnowych! Dziekuję i pozdrawiam ciepło :-)
UsuńAle ślicznie zagospodarowane miejsce :)
OdpowiedzUsuńBrawo :)
no i zakochałam się1 to musiało się tak skończyć, to najpiękniejszy taras pod słońcem, jest wspaniały, a dodatki którymi go uatrakcyjniłaś są przecudnej urody, cos wspaniałego, i jaki duży :) już z niecierpliwością czekam na jego kolejne odsłony!
OdpowiedzUsuńdzieki Aniu
Usuńwow! ale bosko:) ale macie cudny taras... :)))))))))) i jaki on jest wielki! ogromny i tyle na nim można zrobić:) świetne fotele i półka na kwiaty:)
OdpowiedzUsuńprzepadłam...
gratuluję pomysłu i wykonania!
Przytulnie, cieplutko i milutko oj pięknie:)
OdpowiedzUsuńtaras rewelacja i to jak urządziłaś cichy kącik też :) świetne są te wiklinowe fotele i poduszki :)takiego tarasu to pewnie Ci teraz wszyscy sąsiedzi zazdroszczą :)
OdpowiedzUsuńmamy jednych sąsiadów i bardzo często przesiadują na naszym tarasie :-)
UsuńNapatrzeć się nie mogę jak u Ciebie pięknie! a taras wyszedł Wam cudnie! czekam na resztę zdjęć ! :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać, kiedy to ja będę sobie na takim tarasie pić kawusię codziennie rano, albo ulubioną herbatę z cytryną! :)
Ach.. rozmarzyłam się:D
Pozdrawiam
Karolina
Kiedys tez byłam na etapie marzeń :-)
Usuńwierzę, że uda spełnić się i moje ;)
UsuńPrzepiękny taras. Ale Wam zazdroszczę ... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
przepięknie <3 i te krzesła/ fotele, z miejsca bym mogła zmienić się w ptaszka i tak sobie po cichutku zasiąść ;) Zapraszam Cię na candy do siebie .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kropka
możesz sie zamieniać w ptaszka, mam budkę lęgową i poidełko -wiec poczujesz sie swobodnie :-)
UsuńPiękny taras i w ogóle cudnie urządzony domek!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię Lucynko serdecznie!
dziękuję i wszystkiego dobrego dla Ciebie
UsuńNie mogę oderwać wzroku, przepiękny taras......moje marzenie..
OdpowiedzUsuńdziekuję :-)
Usuńno nie mogę :) ale cudo :)
OdpowiedzUsuńkiedy Ty znajdujesz na to wszystko czas? :)
taras marzenie... już sobie wybrażam jak bardzo musi tam smakowac kawa (albo drinki) :)
pięknie i już się nie mogę doczekac kolejnych zdjeć!!!!!!
Betti czas muszę znaleźć, jak mam nadmiar obowiązków biore urlop i pracuje przy domu :-)). Nadeszły takie czasy ze lepiej nie korzystać z usług fachowców, tylko robić we własnym zakresie. Dzieki Bogu ze moj mąż ma trochę zdolności i lubi jak mu pomagam :-)
UsuńWspaniały ten teraz i detale robią wrażenie. Piękne te fotele rattanowe i stoliko-taca...wszystko!
OdpowiedzUsuńten taras* miało być hihi :)))
UsuńWszystkim razem i każdemu osobno bardzo bardzo dziękuję za miłe słowa. Nie spodziewałam sie ze tak sieę Wam spodoba. Wielkie dzieki:-))
UsuńWyszło super:) Włożyłaś w to dużo serca!
OdpowiedzUsuńPo tylu latach obmyślań musiało jakos wyjść :-)
UsuńUwielbiam taki klimacik ! Mogłabym zamieszkać na tym tarasie :)))))
OdpowiedzUsuńPewnie po kilku dniach by ci sie znudziło :-)
UsuńJejka,jak ci fajnie-poranna kawa na tarasie i wygrzewanie się na słonku-moje niespełnione marzenie.
OdpowiedzUsuńCudownie urządzony,przytulny kącik!!!!Przesiedziałabym na nim wszystkie słoneczne dni :)
Troszkę mało tych słonecznych dni tego lata :-)
UsuńWidać,że napracowaliscie się ale rezultat jest pozwalający .....
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce do wypoczynku i grzania się w sloneczku .....
Piękny taras! Bardzo mi się u Ciebie podoba ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;-)
Tras cudowny do pozazdroszczenia,widać,że cierpliwość popłaca:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wszystko wyglada. Masz rękę, nie ma co :) Uściski!
OdpowiedzUsuńNo nieee:)nie ma opcji:))biorę flachę dobrego wina i wpadam do Was na ten taras:))))innej opcji nie ma:)))))no myślę ,że wezmę ze sobą Asię,Agę i Agnieszkę:))a co:))))
OdpowiedzUsuńBozenko -kompletuj załogę i ruszajcie do mnie :-). Usiądziemy w innej strefie, bo cichym kąciku będzie nam za ciasno :-). Zapraszam w każdej chwili, tylko zabierzcie OFF :-)
UsuńTaras absolutnie genialny:) W takim miejscu można odpocząć i naładować akumulatory. Buziaki
OdpowiedzUsuńAleż niepowtarzalny klimat stworzyłaś, jestem pod ogromnym wrażeniem
OdpowiedzUsuńLucy, Lucy...jak cudownie!!! Nie mogę się napatrzeć :) I wiesz, że jestem zakochana w tych Twoich fotelach!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!!!
Piękny taras - w takim miejscu chciałoby się przesiadywać w nieskończoność!!! i za Brydzią powtórzę fotele marzenie !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
o matko, spadłam ze stołka! niesamowite miejsce stworzyliście!
OdpowiedzUsuńGratuluję - jest naprawdę piękny!
OdpowiedzUsuńPięknie go urządziliście. Jestem ciekawa jak deski sie będą zachowywać po zimie.
OdpowiedzUsuńTeż sie nad tym zastanawiamy, na pewno zmienia kolor :-)
UsuńCudny ten Twój tarasik!!!!
OdpowiedzUsuńPięknie, cudnie i zazdroszczę szczerze :D.
OdpowiedzUsuńJa korzystam z tarasu u Teściowej, choć ze względu na słońce często siedzę przed domem, gdzie tarasu brak, jest za to cień ;p i mam widok jak w "windows 98"!!!
Ja upałów nie znoszę!!!
Jeśli jednak Wy lubicie - rozumiem. Na komary dobry jest olejek do pieczenia waniliowy, tzn. przeciw komarom.
Takie foteliki bardzo bym chciała, chciałabym!
Taras piękny ze wszystkimi detalami, podłogą, meblami, dodatkami ... marynistycznymi ... moimi ulubionymi na ten sezon
OdpowiedzUsuńŻyczę udanego odpoczynku na tarasie :-)))))
Taras jest przepiękny, jak z katalogu Riviery Maison:-)
OdpowiedzUsuńAle cudnie u Ciebie, Lucy. Pięknie to wszystko wygląda jak w bajce. Mój remont altany idzie jak krew z nosa bo czekam na ścięcie ogromnej brzozy (bardzo mi jej szkoda ale zagraża domowi). Wszystko mi sie podoba ale najbardziej to chyba żaglówka i fotel podwieszany, chyba sobie taki sprawię :-)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Weronika
Weruś powolutku az do skutku. Na pewno sie uporacie w niedługim czasie :-). Ja zetniecie brzozę, to zostaw sobie kilka ładnych białych konarów i grubszych gałęzi. Poza tym zostaw cienkie gałązki -można z nich upleść śliczne wianki. Uwielbiam brzozę :-).Kibicuje Wam ile tylko wlezie,bo wiem ze bardzo chciałabyś być na finiszu :-)
UsuńWow, cudny taras, człowiek ma ochotę zostać na nim na dłużej. Wspaniała aranżacje i śliczne dodatki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Super już nie mogę doczekać się drugiej częsci. Pozdrawiam i zapraszam do mnie na candy
OdpowiedzUsuńAleż masz piękny ten taras! Siedziałabym tak dniem i nocą, do pierwszych przymrozków :P
OdpowiedzUsuńDawkujesz napięcie, a tu człowiek chciałby już cały taras zobaczyć!:)Ten fragment, wielkiej urody, a dodatki tworzą cudny klimat. Pozostaje Wam życzyć długiego lata z ciepłymi wieczorami i komarów-jaroszy:)Czekam z niecierpliwością na drugą odsłonę:)
OdpowiedzUsuńbosko! Wygląda rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńprzepięknie tu u ciebie! będzie mi bardzo miło jeśli podzielisz się tym (albo innym) postem na link party u mnie :))
OdpowiedzUsuńwww.speckled-fawn.blogspot.com
Pięknie jest na Twoim tarasie. Można odpocząć. Myślę , że jesień na tarasie jest cudna. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZanim przyjdzie jesień musze go jeszcze wykorzystać w letnie wieczory :-)
Usuńzazdroszcze!! U nas goły beton na tarasie jeszcze stoi :(
OdpowiedzUsuńSama tego chciałaś! Rzucam wszystkie zamówienia i jadę umościć się na huśtawce. Mroź kawę ;-)
OdpowiedzUsuńSzybciej, bo ta kawa sie już zaczyna grzać :-))
UsuńBajkowo i magicznie, suuuper ! Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńŁAŁ!!! Zatkało kakao hehe Taras wyszedł cudnie, ja siedziałabym na nim cały dzień, kurcze gębę mi zatkało, więc idę jeszcze raz oglądać;DDDDD:***
OdpowiedzUsuńŚwietny ogród, aż chciałoby się wpaść do Ciebie na herbatę i w nim posiedzieć;) Ja właśnie w swoim ogrodzie skończyłam przyklejać filc pod krzesła wiklinowe. Trochę z tym pracy było. Tak patrzę jeszcze na Twój ogród i chyba kilka ozdób zastosuję u siebie;) dzięki za inspiracje!
OdpowiedzUsuńCudowne miejsce na wypoczynek, tutaj to i komary pewnie kąsają z gracją i elegancją;)
OdpowiedzUsuńPięknie
Pozdrawiam serdecznie
Rewelacyjnie, aż mi się oczy zaświeciły!
OdpowiedzUsuńLucy,w ten sposób spełniłaś moje wielkie marzenie.....nasza wąska kiszka na piętrze ciągle czeka na rozbudowę.....A jak masz tam piękne,zjęcia jak z zagranicznego katalogu......:))))
OdpowiedzUsuńRealizuj Aguś swoje marzenia, bardzo Ci tego życzę :-)
UsuńPrzepiękny taras z chęcią bym sobie na nim posiedziała:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Patrycja
Piękne miejsce do odpoczynku stworzyliście!
OdpowiedzUsuńGratuluję wytrwałości i pracowitości :)
Pozdrawiam cieplutko
Fajnie tu u Ciebie i kolorowo:) Tyle tu różności, że można nacieszyć oczy:) W wolnej chwili zapraszam do mnie w odwiedziny, będzie mi bardzo miło:)
OdpowiedzUsuńAch jak u Ciebie pięknie!!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFantastyczne miejsce! Tyle przestrzeni! Marzę o wiklinowych fotelach i hamaku! Wszystko pięknie dobrane i naprawdę możesz poszaleć zagospodarowując to miejsce.
OdpowiedzUsuńSama dopiero urządzam taras i idzie powoli. Mam nadzieję, że będzie chociaż w części tak ładnie, jak u Ciebie!
marta
Jak się ma takie piękny taras to chyba już na wakacje nigdzie nie trzeba wyjeżdżać :) Masz tyle pięknych rzeczy - nie mogę się napatrzyć na zdjęcia - super wszystko zaaranżowałaś. Cudownie mieć taki swój kawałek nieba na ziemi.
OdpowiedzUsuń