Ogarnęła mnie gorączka "rogaczy". Są coraz bardziej obecne w moim domu pod rożną postacią. Jak sie już nauczyłam korzystać z techniku odbijania obrazków to sprawa nabrała przyspieszenia.
Najpierw była jedna poduszka, ale gubiła się na tapczanie ,wiec musiałam zadbać o towarzystwo dla pierwszego. Pojawiały się bardzo szybko w rożnych gatunkach i odmianach :-).
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjR20SMolrwpIyRSWjG0acBLFEBUqhSdgLOnadWBZSG454OZaXozmTbMc2R2PiCJulU0lAEelgRmb643YNUm9udMwJ_h089vxaDUQj-ShGaluIgR2LgLvAxrovGiP8Q0rit4AY9Atx50Km9/s400/pazdziernik+2011+%252880%2529.JPG)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZkwDvfz_-joH55qIJL_w1cmLFERfx0AjFSO3mn-5yfu33cmJoygXuYkXidbvZawsbhyclUFfQz2qDg4gCkBywGNBbxHG7Bhln8sveLB0BkfWLj53BP99aPvNcnwae1uaeouAQHHGcH_a4/s400/pazdziernik+2011+%252811%2529.JPG)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhjlOQVOkr6Ye7DyOckWgwV9ScYdqvSwdjEnDEjTZt3DVTanrShEDjHTAGigUyyJBxo3rgNLwqZW86m8FzjngXKR-dxI9Fs7sdey5rJTmkSGCQwkx7cjaTwG3NQbE5waQ7wwD8yYhNSxkXZ/s400/pazdziernik+2011+%252851%2529.JPG)
uszyłam także woreczek z portretem rogasia-zabawa jest przednia :-)
Taki blady monochromatyczny wydał mi sie ten pokój. Któregoś dnia byłam na "grzebance" i wpadła mi w ręce piękną nowa peleryna/ponczo ze stuprocentowej delikatnej wełenki w stanie idealnym. Peleryna była dwustronna-z jednej strony była jednolita zieleń, z drugiej zielono-miodowa kratka. Zrobiła na mnie bardzo pozytywne pierwsze wrażenie. Juz prawie mi wskoczyła do koszyka ale dłużej myśląc stwierdziłam, ze zieleń w domu w takiej postaci nie jest u mnie nigdzie obecna. Pierwsza myśl -oj jaka szkoda ze ta peleryna nie jest w odcieniach szarości lub brązu- po tej myśli ponczo wylądowało z powrotem na wieszaku. Po kilku dniach myślenia, doszłam do wniosku ze jeden pokój w naszym domu ma kolor pastelowej oliwki. W te pędy pojechałam po nią-tym razem wróciła ze mną do domu. Dobrze ze nikt więcej nie wpadł na ten sam pomysł, bo byłoby po "ptokach".
Jeszcze tego samego dnia uszyłam dwie poduszki z kraciastego materiału, robiąc aplikacje głów łosia z materiału jednolitego. Poduchy są świetne-niesamowicie ociepliły ten pokoik.Poduchy w takich powłoczkach nadają się idealnie na jesienno zimowe wieczory-dodają sporo miękkości wnętrzu. Myślę, ze pójdę tym tropem i uszyje kilka kolejnych-tym bardziej, ze zostało mi jeszcze sporo tego materiału.
Już mam kolejne inspiracje w głowie.
Nawet jestem posiadaczka pięknego poroża daniela, które się fajnie komponuje z całością.![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGkT71S1LeCGoJoKiV-X397TfI5eqhOzbF0bavnlaSlB1vxhYZoYU5QHW-26h0yvG6X7f55cSrRZ796UWLJ12tpVIhcJh5VccDaMTTxRaMyfy6QgG7dSm4cspO0h30hML3Y5I-i8fvcTuI/s400/pazdziernik+2011+%2528102%2529.JPG)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5aUAkol1-tfC0yP9x9EFJyeO7OLtQiC7HodhndL1IY-XiG2wJ1O_tbpum9iAmFcE6UBO60n-h42ITQeIppMlXD86dz4NUSyUyc4aG0XWrr3YP2ZHhtj6z07N_QCYLE2Mz5qtfLHtg-TBt/s400/pazdziernik+2011+%2528104%2529.JPG)