Mam słabość od jakiegoś czasu do napisu HOME SWEET HOME. Tyle ciepła i tajemniczości kryje sie w tych słowach. Słowa te są umieszczane we wszystkich możliwych miejscach w domu. na naczyniach porcelanowych, na doniczkach .... na poszewkach poduszek.... na rożnych przywieszkach i tabliczkach ja tez chciałam mieć cos takiego w swoim domu. Udało mi sie zakupić maleńka podusie przytulankę z gobelinowym haftem. Zakupiła także w okazyjnej cenie napis HOME wykonany z lustra. Umieściłam go na ścianie wzdłuż jednego biegu schodów.
Po kilku dniach lustrzany napis doczekał się dłuższej formy-dopisałam my małe słówko :-)
Świecznik miał wyglądać zupełnie odświętnie. Przyznam że miałam sporo problemów zanim uzyskałam ostateczną wersję. Wiedziałam co chce ale trudno mi było zmaterializować to wyobrażenie :-). To gałęzie choinki nie chciały ze mną współpracować ,to kolor bombek nie ten, to długość ozdób nie zadowalającą. Totalny koszmarex. Postanowiłam uwić wianek ze sztucznej girlandy, było to bezpieczne rozwiązanie -po prostu nikt nie znalazł by w potrawie igliwia. Zawisły cztery gwiazdy z bordowego aksamitu i ............................
................pod świecznikiem zawisło śliczne serduszko otrzymane od najdroższego. Do tej pory nie obadałam z czego jest wykonane. Wyglada jak potłuczone lustro. Serduszek nigdy za dużo :-))
Rzut okiem na salon chwile przed pojawieniem sie gości. Wszystko było by cudownie gdyby jeszcze za oknem pojawił sie biały puch............., ale niestety pogoda nawaliła na całego.