Grecki klucz do symetrii :)

Witajcie kochani :)

Bardzo wszystkim dziękuję za bardzo miłe komentarze i życzenia. Jesteście wspaniali :)

***

Wróćmy do wnętrzarskiego  profilu bloga.

Dzisiaj zabiorę Was w podróż do przeszłości, aż do antyku, ponieważ wtedy to "narodził się" tytułowy wzór.

Od tego też czasu grecki klucz nie wychodzi z mody. W historii architektury najczęściej występuje pod nazwą meander.

Meander, inaczej zwany cygańska drogą , to popularny ornament w formie poziomego pasa. Tworzą go linie załamane pod kątem prostym

Wbrew pozorom jest to kolejny motyw który przewija się przez glamurowe wnętrza w stylu Hampton

Zainspirowana poniższym zdjęciem chciałam być posiadaczką takich cukierków.

 Niestety w naszych sklepach pasmanteryjnych nie uświadczy takich ozdobnych taśm. 

Ale to mi zupełnie nie przeszkadza-sama jestem w stanie sobie wymalować taki wzorek jaki mi sie podoba.

 

źródło Pinterest

 

symetria tego wzoru wnosi kojący powiew harmonii i dostojności :) 

Ten geometryczny ornament to po prostu klasyka.

Warto wprowadzić takie akcenty do wnętrza.

 

 

Ponizsze poszewki uszyłam do naszej sypialni. Bawiłam sie w przyszywanie białych tasiemek, ale stwierdziłam ze już nigdy więcej. Zdecydowanie szybciej mi wychodzi malowanie  :). Lubie takie personalizowane poszewki, sa przypisane danej osobie, sa takie osobiste :)

Bardzo lubię takie szyć na indywidualne potrzeby :)

miłego ostatniego wakacyjnego tygodnia

Lucy

celebrate success :)

Dzisiejszy post będzie się różnił nieco od innych wpisów-będzie bardziej osobisty :)

Moi kochani -chciałam Wam zakomunikować ze 18 sierpnia 1990 roku zostałam zaobrączkowana :).

Właśnie dzisiaj obchodzimy SREBRNE GODY :).

Cudowne uczucie być kochaną zoną od ćwierć wieku.

Jak w każdym małżeństwie mieliśmy wzloty i upadki, dni gorsze i lepsze. Ale zawsze razem,  zawsze mogliśmy na siebie liczyć w każdej sytuacji

Zdążyliśmy na własnej skórze doświadczyć tego, jak wspólne życie może różnić się od planów, które snuliśmy na początku związku.

Pewien etap życia mamy już za sobą -mamy w miarę stabilną pracę, swój własny dach nad głowa i dwóch dorosłych synów. Najważniejsze- mamy siebie, jesteśmy szczęśliwą rodzinką :)

Kolejne podsumowanie zrobię za 5 lat :)

 

Róże oczywiście sa od męża, ale powiem Wam, ze kwiaty od męża dostaje bardzo często zupełnie bez okazji, i za to go kocham :)

 

skoro dzisiejszy post jest o sukcesach, to trzymajmy sie tematu. Kolejnym moim sukcesem jest sesja zdjęciowa w miesięczniku MM-wydanie wrześniowe

Jesli chcecie zobaczyć więcej zapraszam tutaj 

do sypialni wymalowałam poszewki spersonalizowane -o nich będzie kiedy indziej :)

Uciekam-zaraz pędzimy na uroczysta kolację z okazji naszego święta :) 

Lucy

Nie zapomnijcie odwiedzić mojej wyprzedaży-wciąż wrzucam coś nowego co wpadnie

 mi w ręce. Może coś się komuś przyda, zapraszam :))

wakacyjne klimaty :)

Kochani

Na pogodę w tym roku nie możemy narzekać-mamy afrykańskie upały, żar tropików itp.

W tym wszystkim jest za mało opadów, które sa niezbędne do wegetacji.

Dla ochłody sięgnijmy po dodatki w kolorze niebieskim-od jasnego poprzez kobalt ,indygo do głębokiego marynarskiego granatu. Każdy tutaj jest na miejscu.

Kolor niebieski wnosi do pomieszczenia harmonie i daje uczucie świeżości

Gdy na niego patrzymy nasze tętno się obniża a organizm się wycisza :) -dlatego tak często jest polecany do sypialni.

Należy do kolorów chłodnych stąd idealnie sprawdzi sie w stylu scandi i nowoczesnym.

*****

Dzisiaj na odmianę zapraszam Was do wewnątrz, żeby nie zanudzać swoim tarasem :)

Salon na okres letni nabrał wakacyjnego wyglądu. 

Efekt marynistyczny osiągnęłam bardzo szybko i łatwo. Do białych zasłon doszyłam granatową bawełnianą tasiemkę w dwóch szerokościach. Takie same tasiemki nałożyłam na abażury lamp. Do tego uszyłam jeszcze tym samym sposobem bieżnik i mam bardzo ładny świeży komplet-idealny na lato.

 Granatowa podusia została nabyta w TK Maxxie w strefie wyprzedażowej w okazyjnej cenie :). Takie zakupy NAS cieszą, prawda ?

To białe ażurowe, to ceramiczny taboret,  element bardzo często przewijający sie we wnętrzach amerykańskich. Stołkowi poświecę kiedyś trochę więcej czasu,bo warto :)

Jeszcze do niedawna bardzo trudny do nabycia w naszym kraju. Ceny są bardzo wysokie, uzależnione od koloru i rozmiaru.

Ja swój nabyłam na Westwingu za 1/3 ceny. Bardzo sie ciesze, ze go mam :)

Oczywiście powstają nowe wzory poszewek, bez których juz sobie nie wyobrażam życia :))

Ostatnio oszalałam absolutnie na punkcie wzorku na poniższej poszewce- to mój absolutny hicior, który wzbogacił moja ofertę handlową :). 

Wzór greek key pięknie wygląda w każdej konstelacji kolorystycznej  

 miłego weekendu dla wszystkich odwiedzających i szukających inspiracji

Lucy

Przypominam, o wyprzedaży która ma miejsce na moim drugim blogu. 
Zapraszam tych co juz byli i te osoby które jeszcze tam nie trafiły. 
Prawie codziennie staram sie wrzucać cos nowego, zapraszam serdecznie :)