Co roku po czerwieniach świątecznych wyciszałam dom dodatkami biało-czarnymi. W tym roku wcale mnie nie ciągnie w ta kolorystykę. Z przyjemnością w dalszym ciągu moszcze sie w szarościach :-).
Gwiazdkomania tez się mnie uczepiła i nie chce odpuścić :-)
Są obecne gdzie sie da. Sama uszyłam sobie kocyk/pledzik z szarej grubszej tkaniny, wymalowałam gwiazdki i mam :-)). Bawie sie tez z drewnem. Tworze skrzyneczki na różności, zastosowań może mieć sporo. Ta szara powstała na eksponowanie wiosennych kwiatów.
Właśnie wczoraj uświadomiłam sobie, ze mieszkamy w swoim domu 6 lat. Przeprowadzaliśmy sie w styczniu, nie było tak zimno jak teraz. To był dobry powód, żeby zaprojektować poduszkę dla uczczenia tego wydarzenia
W TKMaxxie udało mi sie zakupić fajna gwiazdę sporych rozmiarów.
To bardzo uniwersalna całoroczna ozdoba.
Synek już przygotowany na zbliżające sie walentynkowe święto-mamunia poduszki poszyła
Poniższe zdjęcie jest zapowiedzią następnego posta
Do zobaczenia niebawem :-)