Ania z bloga klik ogłosiła zabawę polegającą na fotografowaniu barw jesieni
z czerwonym kolorem w roli głównej.
Mój post będzie zupełnie inny niż zazwyczaj.
Korzystając z okazji chciałabym Wam przedstawić czerwony owoc o magicznej sile :-)
To jagoda goji :-). Pewnie niejedna z Was spotkała sie juz z tym owocem, ale wiem ze jest sporo ludzi którzy nie maja pojęcia o jego istnieniu i jego właściwościach.
Ja tez niedawno go odkryłam i chce sie z Wami podzielić informacja na jego temat.
Goji -inaczej kolcowój pochodzi z gór Himalajów, stamtąd wraz ze sztormem, jego
nasiona przeniosły się do Ameryki Północnej i dalej do Europy. W Azji
dobroczynne właściwości jagód goji znane są już od dwóch tysięcy lat.
właściwości owocu w dużym skrócie- zachęcam do zgłębienia wiedzy o tej wspanialej roślinie
- dostarcza potrzebnych witamin
- wspomaga system odpornościowy
- odżywia wątrobę i nerki
- wspomaga siłę wzroku
- ma wpływ na niszczenie wolnych rodników
- podtrzymuje dobry cholesterol
- posiada bezpośrednie działanie odmładzające komórek
- posiada bezpośredni wpływ na utrzymanie stałej wagi ciała
- pozytywnie wpływa na ciśnienie tętnicze krwi ,
Najbardziej optymalną formą, w której spotyka i spożywa się jagody goji
jest suszony, podobny do rodzynki owoc, generalnie słodki z lekką nutką
kwasku lub delikatnie (lecz przyjemnie) gorzki.
Garść owoców goji ma więcej witaminy C niż kilogram pomarańczy :-)
Zawiera- kilkakrotnie więcej Beta karotenu niż przodująca w tej dziedzinie
marchewka, stąd też bierze się intensywnie czerwony kolor tych owoców.
Dobrą informacją jest to, ze możemy posiać jego nasiona i cieszyć sie swoimi zbiorami.
Zalecaną dawką dzienną, dla otrzymania maksymalnie dobrych rezultatów
jest około
70 sztuk (30-50gram) dziennie dla osób dorosłych, połowę tej
dawki dla dzieci.
Ja sie do goji przekonałam i mam zamiar wprowadzić go do codziennej diety -byc może będę piękna, zabójczo zdrowa i zyła jeszcze 100 lat-czego i Wam zyczę.