Witajcie kochani bardzo wakacyjnie.
Właśnie dzisiaj mija półmetek tego najwspanialszego okresu w roku.
Dzisiaj chcialabym sie z Wami podzielić zdjęciami kolejnego zaaranżowanego kawałka naszego drewnianego molo. Na tym obszarze królują głównie ozdoby związane z klimatem wakacyjno-morskim. Wszelkie muszelki, obmyte wodą morską korzenie, latarnie znajdują tutaj swój przytulny kąt.
Przeważająca kolorystyka to niebieskości, które w upalne dni działają chłodząco dla oka :-)
Rośliny zdobiące ten kąt tez maja korzenie śródziemnomorskie. Stoi tutaj oleander, oliwka, agawa oraz opuncja. Uzupełnieniem sa nasze rodzime pelargonie w przeróżnych kolorach. Te ostatnie w te upalne dni nie dają rady-trzeba je chronić przed południowym słońcem.
Ta strona tarasu jest oświecona słońcem od godzin południowych do samego zachodu słońca. Jest jasno i bardzo gorąco. Kiedyś tutaj zrobimy zadaszenie ale jak narazie zbieram pomysły. Najświeższym pomysłem jest pergotenda (z włoskiego tłumacząc to namiot na rusztowaniu)
Oryginał jest bardzo drogi, muszę szukać jakiegoś tańszego zamiennika. Mam cala zimę na rozgryzienie tematu. Jeśli macie jakieś wskazówki lub doświadczenie -chętnie wysłucham :-)
Tutaj czujemy sie jak na RODOS- Rodzinne Ogródki Działkowe Ogrodzone Siatką :-)))
Tak wygląda ten kącik wieczorkiem. Można sie wyłożyć na leżaku i popatrzeć na spadające gwiazdy :-)
To tyle na dzisiaj, bardzo dziękuję za odwiedziny i miłe słowa :-)