Witajcie dziewczyny
Ciesze się ze przypadły Wam do gustu prezentowane w ostatnim poście zwierzaki-zapewniam ze to nie jest koniec moich fantazji :)
Teraz jestem zaabsorbowana szyciem innych cudaków. Zafascynował mnie kontrast szarości i koloru żółtego, tym razem o intensywnym nasyceniu tej barwy.
Efekty zobaczcie poniżej.Wykorzystałam wszystkie wzory które dotąd malowałam.
W tym połączeniu wyglądają jeszcze ciekawiej-jakby nabrały innego życia :-)
W moich zapędach życiowych poszłam o jeden krok dalej. Juz wcześniej wspominałam o zauroczeniu szara "dresówką". Uszyłam sobie długa sukienkę na długie jesienne dni. Zestawiłam ją z kurteczka puchowa w ostatnio moim ulubionym kolorze:-))). Sukienkę bardzo lubię, świetnie się nosi i układa. Pasuje do wielu stylizacji. Tak mi się spodobała, ze uszyłam już następną, tym razem w kolorze grafitowym, o ciut innym kroju.
Może pokaże następnym razem :)
dla zainteresowanych moich pracami podaje linka gdzie zgromadziłam prawie wszystkie dotychczasowe uszyte poszewki -wreszcie znalazły się w jednym miejscu. Galeria cały czas jest przeze mnie uzupełniana na bieżąco
Trzymajcie sie cieplutko-czeka nas kilka słonecznych dni, oj jak ja się z tego ciesze :)
Lucy