kolor miętowy łaczymy z :

W ostatnim poście pokazywałam kilka przedmiotów w kolorze miętowego turkusu, które ostatnio goszczą w moim otoczeniu. Z komentarzy wynika, ze kolor Wam się podoba coraz bardziej. Posiada on wiele ciekawych odcieni i można go komponować z wieloma fajnymi kolorkami.  
 Dzisiaj chciałabym Wam pokazać kilka internetowych inspiracji HM studio.
Zobaczcie jak natura radzi sobie z łączeniem rożnych tonacji koloru miętowego. 
Nie przeciągam-miłego oglądania


 
 










czy czujecie sie zainspirowane?
pozdrawiam gorąco i życze udanego długiego weekendu :-)
 

Miętowy zawrót głowy :-)

Ten kolorek rządzi w tym sezonie. Małą premierę miał juz  w ubiegłym roku. Ale tegoroczna eksplozja jest zauważalna dookoła-w dodatkach do domu, w sklepach odzieżowych i innych branżach. No ukryć sie nie da, ze jest pięknym delikatnym pastelkiem. Myślę ze czasami słowo miętowy nie zawsze jest dobrze dopasowane przy określaniu koloru danego przedmiotu. Bezpieczniej jest używać turkusowa mięta albo zamiennie miętowy turkus :-).


Ostatnio udało mi sie zakupić śliczniusie filiżanko-doniczki w tymże wspaniałym kolorze. Dyżurują w nich na razie bratki, ale myślę ze poszukam docelowo innej roślinności-może pełne stokrotki :-).

Doniczki sa w idealnie tym samym kolorze co kupiona wcześniej podusia. 
Komplet idealny :-)


No i oczywiście moja słabość -poduchy. Zawsze wokół mnie jest ich bardzo dużo.
 Leżą sobie w rożnych konfiguracjach.


Uwielbiam połączenie mięty z koralem. 
Ten mariaż jest niezwykle udany i bardzo miły dla oka :-)

A tutaj biedronkowy puf. Zakupiłam w bezowym kolorze, bo ten kolor jest jak dla mnie uniwersalny i  pasujący do wszystkich stylizacji kolorystycznych.








Od ostatniego wpisu zmieniło sie u mnie już na korzyść. Wróciła energia i chęć do pracy. Wystarczyło kilka słonecznych promyków aby tak zrewolucjonizować moje wnętrze.
Poza tym patrząc na wesołe kolory nie można być smutnym :-)

Pozdrawiam wszystkich bardzo słonecznie!!!

Przywołuję wiosnę kolorami :-)

Postanowiłam przywołać wiosnę otaczając się kolorowymi przedmiotami. Bieli mówię stanowczo "dość". Każdy kolor inny od białego jest na wagę złota :-). 
Bardzo sie cieszę bo nastąpił powrót do zeszłorocznych pasteli.

Namiętnie otaczam sie kwiatami-ciętymi doniczkowymi, jakimikolwiek byle nie w białym kolorze :-)

Nie przypuszczałam, ze w kwietniu zakupie truskawki pochodzące z jakiegoś ciepłego kraju. Co prawda owoce tylko przypominają wyglądem , to co u nas rośnie, bo smak jest daleki od naszych truskawek. No cóż dałam sie skusić bo juz szukałam nowych doznań smakowych.






 
Pastelowe poduszki sa zawsze pod ręką. Udało mi sie także poszyć nowe wzory, ale pokaże je w następnym poście.

Od kilku dni fatalnie czuje sie psychicznie. Mam totalna niechęć do wszystkiego. Wciąż jestem zmęczona i senna. Czuje, jakby moja energia ze mnie odpłynęła. To chyba przesilenie. Tej zimy było tylko 15 dni słonecznych. Ja niestety jestem egzemplarzem, który do normalnego funkcjonowania tego słoneczka potrzebuje.
 Mój mąż zauważył, ze coś u mnie jest nie halo-zabrał mnie na zakupy, bo wie ze zakupy kobiecie zawsze poprawiają nastrój :-). Zadanie miał ułatwione, bo...

od kilku dni oglądałam w internecie dzbanki. Oczywiście mam już kilka, ale jeszcze jeden na półkę na pewno się zmieści :-). Przeglądnęłam sporo sklepów internetowych+ ALL.
Nie da sie ukryć, wybór jest bardzo duży, ale ceny nie zawsze przystępne.
Udaliśmy się do niezastąpionego TKmaxxu. Miałam przeczucie, że z czymś wyjdę i sie nie myliłam. Wybór padł na dzbanek w wiosenne kwiecie- spodobał mi się deseń, a i cena była przystępna. Stoi jeszcze pusty, ale jutro sie to już zmieni. 

Dziewczyny jak sobie radzicie z tą pogodą, napiszcie bo jestem ciekawa czy jestem odosobniona ze swoją dolegliwością czy macie podobne objawy?
Trzymajcie się kochane, byle do wiosny :-)))


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...