Ciarki mnie przechodzą jak widzę Wasze posty w których
wspominacie o świeżo nasypanym śniegu.
U nas póki co jest wiosennie, ale chyba lada dzień także położy
się na ziemi biała pierzynka.
Wcale mi sie to nie uśmiecha, ponieważ znudziła mi się już szara
zimowa garderoba, zatęskniłam za kolorami.
Nie wiem czy słyszałyście ale ponoć od 60 lat nie było tak
ciemnej zimy jak w tym roku. Było bardzo mało dni słonecznych, można sie
nabawić depresji związanej z brakiem światła.
Oby ten stan rzeczy jak najszybciej sie zmienił.
Swoje najbliższe otoczenie wypełniam, na ile to możliwe,
wiosennym kwieciem i pastelowymi dodatkami. Żółty to pierwszy kolor jaki
zaprosiłam do domu.
Swój wolny czas poświęcam także na projektowanie i szycie nowych
wzorów poduszek.
Poniższa to propozycja z okazji parapetówki lub z okazji ślubu
lub jego rocznicy.
Prawda ze bardzo wymowna :-))
Ciekawe jak spodoba się Wam
poniższa propozycja na letnie dni. Logo na poduszkach to całkowicie mój pomysł.
Narazie powstały dwie sztuki w podstawowych kolorach. W planach jednak mam
wiele konfiguracji kolorystycznych. Do poduszek do kompletu powstaną tace lub
tace stoliczki z tym samym logo. W następnym poście postaram sie już coś
pokazać-lato za pasem, wiec trzeba się śpieszyć :-)
Bukiet
czerwonych tulipanów jest od moich trzech facetów z okazji dnia kobiet.
Jednak od 22
lat dzień 8 Marca bardziej kojarzy mi się z przyjściem na świat mojego
starszego syna, niz z dniem kobiet. Tak czy siak oboje w tym dniu mamy powody
do świętowania.
Do zobaczenia niebawem :-)
Piękna wiosna u Ciebie:)))
OdpowiedzUsuńPoduchy świetne:))
pozdrawiam
:-)
Usuńprzepiękne poduchy, mam do nich słabość i sama stworzyłam sobie projekt "16" tzn. chce zrobić właśnie 16 różnych poduch na mój narożnik który planujemy kupić za jakiś czas :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na candy do siebie
http://otwartaszuflada.blogspot.co.uk/2013/03/candy.html
Agnieszko-czy ja dobrze widzę? 16 poduch na narożnik? Czy one beda małe czy narożnik będzie pokaźnych rozmiarów? W jakim kierunku stylistycznym idziesz, zdradź nam :-)
UsuńPiěkne poduchy, cudne tulipany :))
OdpowiedzUsuńfajnie ze Ci sie podobają :-)
Usuńślicznie i wiosennie u Ciebie:))pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńtak slyszalam wlasnie ze to byla wyjatkowo ciemna i ponura zima...szczegolnie odczulam to na moim poddaszu...zatem niech odejdzie precz:)
OdpowiedzUsuńpoduchy wspaniale jak zawsze...piekna wiosna u ciebie!!!
pozdrawiam cieplutko
Własnie jakoś mi sie to juz strasznie dłuży :-)
UsuńPiękne kwiaty, a poduchy bardzo mi się podobają :-)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Milka.
trzeba cierpliwie poczekac na prawdziwa wiosne, niestety te kilka dni rozochocily nas wszystkich - a tu ZNOWU SZARO...
OdpowiedzUsuńpoczekamy...- nie ma wyjscia, ja dzisiaj ewakuowalam moje kwiaty na balkonie, bo zal mi sie ich zrobilo... PODUCHY CUDNE!!!
Jak dobrze otaczac sie kwiatami, zwlaszcza jak ta zima nie chce odposcic.
OdpowiedzUsuńSwietne podusie :)
pozdrawiam
WIOSNA! :)
OdpowiedzUsuńapoduszki są urocze!:) marynrskie te mi się tak podobają :)
U mnie też zapowiada się kolorowa wiosna:-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Witaj Olus -fajnie ze do mnie zajrzałaś, tak dawno Cie nie było :-)
Usuńtak świeżo, tak zielono i wiosennie, a u mnie sypie od rana:)
OdpowiedzUsuńo rany :-(. Do nas jeszcze zima nie dotarła, ale nie będę płakać, bo tym samym przedłuży sie nam sezon narciarski :-)
Usuńgenialne są te szare poduszki :) gratuluje fajnego pomysłu :)
OdpowiedzUsuńWiosną zapachniało :))) szkoda,że na razie w domu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Ślicznie wiosennie, prawie wielkanocnie juz u Ciebie, Lucy! Dobrze, że odganiasz ta ciemna zime kolorami:)
OdpowiedzUsuńbuziaki!
ale u Ciebie flower power:))))))))))
OdpowiedzUsuńwiosna w pełni! ciesz się nią , bo u nas jej już nie ma niestety....
Ależ u Ciebie wiosennie! U nas też się zaczęło, ale skończyło dwa dni temu gdy zaczął padać śnieg :( To nic- mam nadzieję, że to ostatnie podrygi zimy :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, strasznie ciemna zima! Słoneczka wciąż brak... Poduszki świetne. Chciałabym szarą z koralowym wzorem lub z jasnoniebieskim...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
piękne kwiaty!
marta
Buszowałam w necie i nie wiem jak do Ciebie trafiłam ale bardzo się cieszę, bo oko nacieszyłam poduszkowymi pięknoŚciami. Cudne! BRAWO!!!
OdpowiedzUsuńGenialny prezent ślubny! Gdybym takie dostała uśmiałabym się po pachy:) Gratuluję pomysłu:)
OdpowiedzUsuńPoduszki małżeńskie ;) superaśne. Bardzo mi się spodobały
OdpowiedzUsuńPa
Te wymowne typowo dla mnie:)
OdpowiedzUsuńSuper!!! Małżeńskie poduchy już znam - planuję takie do mojej sypialni, kiedy juz nareszcie przejdzie metamorfozę :P a poduchy nautical?? No GENIALNE!!!!
OdpowiedzUsuńPięknie wiosennie u Ciebie;-)) mnie urzekła podusia z konikami, tylko patrzeć a pojawi się źrebak za tymi "peppowymi" hiacyntami
OdpowiedzUsuńale ślicznie :)
OdpowiedzUsuńhahaha super poduszki:-)
OdpowiedzUsuńusciski
Lucy u Ciebie jak zwykle pięknie i kolorowo:)) uwielbiam tu zaglądać bo zawsze się czymś zainspiruję:))
OdpowiedzUsuńa u mnie 20 cm sniegu:((
UsuńZa oknami zima a u Ciebie wiosna, poduszki wyszły rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Cudnie było popatrzeć na wiosnę,ja ,chyba naprawdę popadam w depresję,gdzie to słoneczko?Może jutro zaswieci?Ja zrobiłam wianki i wiosenne girlandy,to poprawiło mój humor.Zapraszam może wam kochane też poprawi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko Elzbieta
bardzo lubię Twoje poduszki - podziwiam za doskonałe wykonanie. Masz piękny lampion - ten srebrny :)
OdpowiedzUsuńU Ciebie już prawdziwa wiosna, żółty kolor rozjaśnia i dodaje optymizmu, przygotowałaś wspaniałe dekoracje. Podusie w letnim morskim klimacie są zachwycające - wspaniały projekt.
OdpowiedzUsuńOjej :) te dla pary mr.right... ostatnio szyłam na zamówienie :) świetny blog :) bd częściej tu wpadała, zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńświetny blog :) ja mam fioła na punkcie wiosennych porządków, a ostatnio zabrałam się za swoje dywany. byłam w szoku ile brudu w nich siedzi! dlatego wszystkim domownikom serdecznie polecam pranie dywanów (wrocław), ja jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńGenialne są te poduszki!!! ;-)
OdpowiedzUsuń