Ogrodzenie stanowi ważny element każdej posesji. Powinno stylem nawiązywać do całej reszty i wyglądać spójnie.
Długo nie mieliśmy pomysłu jak się odgrodzić od frontu.
Od samego początku wiedziałam ze to musi być coś niebanalnego :)
Nie lobie typowych, sztampowatych rozwiązań. Zawsze byłam indywidualistką :)
Jakoś zawsze zrobienie ogrodzenia kojarzyło mi się z większym wydatkiem, dlatego odciągaliśmy te inwestycje w czasie.
Az któregoś pięknego dnia sąsiad powiedział nam ze ta potargana siatka nie pasuje do wizerunku domu. No nie powiem wjechał mi walcem na ambicję.
W tym samym dniu zaczęłam rysować na kartce jak bym chciała żeby to wszystko wyglądało.
Rozrysowałam ułożenie desek, mąż pojechał do tartaku wycenić materiał.
Okazało się ze to wcale nie jest wielki koszt. Robimy.... oczywiście sami :).
Narzędziami, czasem i zapałem dysponujemy, a zatem do dzieła.
Mąż poprostował słupki po poprzednim płocie, który uległ zniszczeniu w trakcie budowy.
Wyrównał betonowe murki. Zwieźliśmy z tartaku deski i kupiliśmy worek śrub, pędzle, farbę.
Wpierw deski miały być ułożone poziomo/ żaluzjowo. Ale to był jakiś banalny pomysł w moim odczuciu. Brakowało mi nadal czegoś. Niejako ze wszędzie u nas jest obecny motyw krzyżaka, to postanowiłam zmienić ułożenie desek. No oczywiście okazało się, że braknie desek, aby wcielić w życie mój pomysł.
Bo w krzyżakowym ułożeniu deski muszą być dłuższe o 35 cm.
Domówiliśmy, bo nie chciałam zrezygnować ze swojego pomysłu.
Pracowaliśmy ciężko w upale, pot się lak po plecach. Każda deska była ręcznie szlifowana. Ja je potem malowałam, farba schodziła w tempie zastraszającym. Pan w sklepie z farbami zainteresował się, co ja to maluje bo 2 razy dziennie przyjeżdżam po puszki z farbą :)
Uwieńczeniem było wykonanie zadaszonej pergoli nad furtką.
Może kiedyś tam posadzę pnącą różę, albo jakiś bluszcz.
Poniżej sceneria zimowo świąteczna:
A tutaj sceneria jesienna:
Fajny ten płotek z czasem dowiedziałam sie, ze takie ogrodzenie nazywa sie farmerskim.
Projektując go nie miałam o tym pojęcia :)
Fantastycznie wygląda otulony śniegiem :)
OdpowiedzUsuńCudnie !!!
OdpowiedzUsuńPiękne ogrodzenia, a w zimowej szacie, z dekoracjami, wzbudza zachwyt :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Agness:)
dzieki dziewczyny. O kazdej porze roku płotek bedzie wyglądał inaczej :). Na wiosne powieszę doniczki z bratkami. W lecie kosze z pelargoniami. Plotek bedzie żywym ogrodem :)
UsuńMimo że już po świętach, to świetna jest ta sceneria :) Wygląda super
OdpowiedzUsuńJest pięknie i nieszablonowo:-)) Podziwiam za umiejętności:-))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-))
Fajnie wygląda. Naprawdę jestem zdumiona, że białe w scenerii zimowej bieli może się nie dość że odznaczać to jeszcze fajnie wyglądać. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńdzieki :)
UsuńŚwietne ogrodzenia, pierwszy raz takie widzę. Jest tak ciekawie, pięknie i nie wiem, ale też takie ogrodzenie pokazuje mi, że mieszkają za nim przyjazne osóbki. Pozdrawiam serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńoj mieszkają mieszkają w ilości cztery sztuki :)
UsuńWygląda niesamowicie, szczególnie kiedy jest opruszone śniegiem. Ogrodzenie przypomina mi trochę klimaty westernowe, w nowoczesnej odsłonie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńi to jest słuszne spostrzeżenie. Tak jak mówiłam wcześniej to ogrodzenie farmerskie.Takie ogrodzenia wytyczały miejsce pobytu koni :). Wiec skojarzenie z westernem jest całkiem na miejscu :)
UsuńTakie ogrodzenia farmerskie są również na rynku w wersji bardziej trwałej niż drewno. Zrobione są z PCV. Wystarczy je umyć, nie trzeba malować czy impregnować.
OdpowiedzUsuńzgadza sie, jest taka opcja plastikowa, nawet dość dobrze wygląda i na pewno jest trwałe. Ale ja nie lubię plastiku-unikam go jak mogę :)
UsuńKadry jak z pocztówki :) Piękna dekoracja!
OdpowiedzUsuńPięknie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńJest klimatycznie, taką zimę lubię! A tak piękne uplecionym sercem, cieszyłabym się nawet na walentynki :)
OdpowiedzUsuńGenialne jest te ogrodzenie! Mój mąż miał zrobić coś podobnego ale jak to z facetami jest nie wygląda nawet w połowie dobrze jak Twoje. Nie dość, że musiałam sama je pomalować ponownie, to jeszcze kupić zaślepki plastikowe żeby zakryć śruby. Niby małe detale, ale trzeba o nie dbać, żeby ogrodzenie dobrze wyglądało.
OdpowiedzUsuńLindo. Feliz fim de semana.
OdpowiedzUsuńOgrodzenia drewniane totalnie nie trafiają w moje gusta. Osobiście postawiłabym na ogrodzenia z siatki zgrzewanej bądź też plecionej ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne ogrodzenie, widać, ze włożyliście w nie mnóstwo pracy i zaangażowania - dopieszczone w każdym calu :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog, można tu wiele ciekawych rzeczy się dowiedzieć i przede wszystkim znaleźć inspiracje na wnętrza :)
OdpowiedzUsuńWiadomo, że dodatki bardzo duża rolę odgrywają w każdym mieszkaniu. Po wybraniu mebli kolej na takie zakupy :D
OdpowiedzUsuńZarówno w tej zimowej, jak i tej bardziej wiosennej scenerii, prezentuje się to ogrodzenie bardzo fajnie.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńCudnie! Od razu widać górskie klimaty :) A jak radzicie sobie z konserwacją tego ogrodzenia?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Przepiękne ogrodzenie. Zimą wygląda magicznie
OdpowiedzUsuńOgrodzenie prezentuje się naprawdę super.
OdpowiedzUsuńJa mam bardzo podobne ogrodzenie obok mojego mieszkania.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne ogrodzenie! W zimowej scenerii z dodatkami świątecznymi wygląda jeszcze magiczniej :)
OdpowiedzUsuńSą ciekawe rozwiązania dzisiaj i co ważne często niedrogie. Przykładowo ogrodzenie z siatki to nieduża inwestycja, a efekty potrafią być zaskakująco estetyczne. Naturalnie trzeba uwzględnić kilka spraw, chociażby zamontować napinacze do siatki, bo bez nich ogrodzenie będzie pofalowane i nieestetyczne... Można też użyć maskownic i wtedy w ogóle efekty są ciekawe.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo jest bardzo ciekawy wpis. Z tego wątku naprawdę można się bardzo dużo dowiedzieć.
OdpowiedzUsuńPięknie to wygląda!
OdpowiedzUsuńZobacz sobie też https://ignif.com/wklady-kominkowe/ firmy Ignif. Ja jestem zdania, że kominek w domu to coś niesamowitego. Nie musicie nim ogrzewać domu cały czas. U nas służy jako dekoracja i palimy w nim zimą lub w weekendy gdy chcemy posiedzieć przy kominku z książką czy kubkiem herbaty :)
OdpowiedzUsuńSuper wpis. Podoba mi się
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że bardzo ładnie się to prezentuje! :)
OdpowiedzUsuńPięknie to wygląda.
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że się zmotywowaliście – czasem taka uwaga od sąsiada potrafi dać kopa do działania! Widać, że projekt ogrodzenia wyszedł z serca i dobrze przemyślanego pomysłu. Jak się sprawdza w zimowych warunkach?
OdpowiedzUsuń