do swojego domu zaprosiłam jesień

Każda pora roku na swój sposób jest ładna. Nawet jesień, pod warunkiem ze jest sucha i w miarę ciepła. W tym roku chyba nie będzie Babiego Lata-od następnego tygodnia synoptycy zapowiadają ochłodzenie i opady. To wszystko zwiastuje ze nieuchronnie zima zmierza do nas wielkimi krokami. Póki co delektujmy się jej ciepłymi kolorami.


Wrzos to symbol jesieni. Pojawiło się ich teraz w sprzedaży w dużej ilości odmian i kolorów


Uwielbiam słoneczniki za tą ich wielką buzie-mam wrażenie ze sie wciąż na mnie patrzą :-)
Szkoda tylko ze sa takie nietrwałe w wazonie.
Właśnie w tym miejscu powiesiłam swój nowy obraz z baletnicą. Śmieje się sama do siebie jak patrze w kierunku tej konsolki-bo gałązka ognika umieszczonego w wazonie układa się idealnie równolegle do nogi i ręki baletnicy ze zdjęcia.
Nawet ususzona i pozbawiona swojej intensywnej barwy hortensja ładnie wygląda.

To gałązka koleusa która dostałam od sąsiadki 2 tygodnie temu. Już wypuściła takie korzonki-niebawem pójdzie do doniczki z ziemią, cudownie ją rozmnożę a na wiosnę wysadzę do ogródka. Czerwona barwa pięknie harmonizuje z innymi roślinami na rabatce.

2 komentarze:

  1. Śliczne te barwy jesieni ;) też je zaprosiłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. choc każdemu szkoda lata to jesień i jej kolory tez sa piękne:) a szczególnie w Pani aranżacjach:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...