do domu zaprosiłam LEN




Stałe czytelniczki mojego bloga wiedza ze dodatki w domu zmieniam wraz z nadchodzącą pora roku. Lato od nas ucieka, wiec muszę się pożegnać ze stylem marynarskim, który uwielbiam i był obecny u nas w ogrodzie i wewnątrz domu od kilku miesięcy.
Trzeba było wybrać godziwego następcę-padło na naturalny len :-).
Zaczęło sie od zakupu kinkietu w stylu prowansalskim, który miał lniany abażur.
To właśnie on mnie zainspirował do dalszych zakupów.

W domowych zapasach znalazło się lniane serduszko haftowane przez moją koleżankę
-jest urocze :-)


Po niedługim czasie pojawiły sie poduszki CLV z House Doctor. Dokupiłam sobie rożnego rodzaju lny, miedzy innymi w kropki-uszyłam migiem poduszki z resztki wyszło kilka serduszek.


Kotek to moje dzieło-siostra się z niego śmieje, ze jej przypomina diabła-
stad dostał na imię Behemot

Kochane dziewczę o imieniu Asia z bloga Sepia uszyła na zamówienie dla mnie aniołka
w lnianej kiecuszce-efekt przeszedł moje oczekiwania.





Kilka obrazków dostało nowe lniane passe-partoutt

kącik wieczorowa porą.....

Kiedyś na starociach kupiłam obrazek z wrzosowiskiem-obecnie jest świetnym tłem
dla prawdziwych wrzosów :-)


Poniżej kilka nowości, które zagościły w moim otoczeniu.
Sporych rozmiarów biały ceramiczny dzbanek, który wykorzystuje jako wazon na kwiaty.


metalowa owocarka-paterka -bardzo przydatny przedmiocik :-)

Zaglądając do TK Maxxu zwykle wyjdę z jakimś "przydasiem".
Ostatnio przytargałam piękne drewniane serucho słusznego rozmiaru.




oraz angielski ceramiczny dzbanek w kolorze ecru, który także wykorzystuje jako wazonik.
Nawet jako solista tez stanowi ładna ozdobę.
W następnym poście postaram się wkleić lniane firanki-zasłony nad którymi obecnie spędzam sporo czasu. Myślę ze praca włożona będzie wprost proporcjonalna do efektu.

Do miłego zobaczenia w następnym poście.

10 komentarzy:

  1. Wszystko bardzo ladne, kocham len wiec jak najbardziej popieram taki wystroj!
    pozdrawiam
    B.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne lniane inspiracje, ja uwielbiam ta tkanine.
    Bardzo podoba mi sie twoj kacik taki przytulny i klimatyczny.
    A wiesz ogladlam w sobote w tkmaxx chyba calkiem podobny dzbanek i juz zaluje ze go nie wzielam.
    Pozdrawiam
    ps.dekory kupuje na polskim allegro

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj
    Masz wielki talent aranżacyjny - bardzo mi się podoba ten lniany klimacik, Świetnie wykorzystałaś len przy grafikach. Szczególnie wpadły mi w oko grafiki z rowerem - ale ja jestem fanatykiem rowerowym :) Upolowałas piękne przedmioty, to drewniane serduch jest kapitalne. No i wrzosy dają zawsze taki ton tajemniczosci. pzdr

    OdpowiedzUsuń
  4. Za każdy razem gdy tu wpadam mam wrażenie, że oglądam inny domek... Usiadłam moment na wrzosowisku, też chyba taki u siebie stworzę hmmm...
    Do miłego zobaczenia :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. oj dużo tego lnu faktycznie, ale len ma to do siebie, że nigdy nie jest go za dużo :D
    piękne aranżacje i zakupy
    zdradź gdzie kupiłaś kinkiet??
    pozdrawiam słonecznie
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  6. OJ CUDOWNIE!!! KOCHAM LEN...MAM WŁAŚNIE W PLANIE USZYĆ SOBIE PODUCHY...PIEKNA TA PATERA....MASZ ŚWIETNY GUST!!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Pooglądałam sobie Twojego bloga. Pięknie. Wiele cudnych detali. I lny i beże..

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie, naturalnie, ciepło...Chciałoby się usiąść w tym kąciku, zamknąć oczy i po prostu odpłynąć. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. cudowne klimaty ... aż miło popatrzeć i oczka nacieszyć :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kochana cudownie się oglada Twój blog, jesteś moją inspiracją :) Zaczełam szyć śliczne woreczki lniane, jestem zaskoczona skromnie mówiąc, ze dobrze mi idzie :P Powiedz gdzie dostane taki len w kropeczki? Jest piekny i muszę go mieć !!! Prosze o namiar, będę strasznie wdzięczna !!! Moj mail Teges.Ewa@interia.pl. Całusy :*

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...