Powolutku zaczynam myśleć juz o tegorocznych świętach. Już w głowie mam zarys jak chcialabym aby wyglądał w tym roku dom w ten odświętny czas. Na pewno nie obejdzie sie bez czerwonego koloru, jak w większości domów :)
Mam bardzo mało czasu dla siebie, bo sporo szyje dla całego świata, ale jak już takowy znajdę, to wykorzystuję go twórczo.
Pokaże Wam kilka zajawek.
Przede wszystkim Ferdek doczekał się swojej drugiej połówki. Przez cały rok czuł się samotny, musiałam mu zorganizować towarzystwo. Przy jego boku zasiadła Mariolka. Ferdek dostał nowy sweterek w norweskie wzorki, a Mariolce na szyi powiesiłam rękawiczki. Zima może nadejść, duet przygotowany na mrozy :). Takie wspaniałości szyje moja koleżanka. Kilka razy juz wspominałam o jej talencie i dokładności w tym co produkuje. Jakoś mam za małą silę przebicia, aby ją namówić do załażenia swojego bloga.Szkoda bo ma spory dorobek i ma sie czym chwalić :)
Poszewka kraciasta leząca na drugim planie to zupełne dzieło przypadku. Przy jakiejś wizycie w Sh rzuciła mi się w oczy spódniczka uszyta z doskonałej jakości wełny. Takimi przedmiotami nigdy nie pogardzę. Ta tkanina i kolorystyka od razu wskazywała na to, ze powstanie z niej poszewka na zimowy czas :)
Kolejną nowością w domu jest biała ławeczka w bardzo prostej surowej formie.
zrobił ją dla mnie zaprzyjaźniony stolarz, który wykonał dla nas zadaszenie tarasu.
Powiem Wam ze nie mógł pojąć ze z dwóch pieńków i grubej dechy mam zamiar zrobić ławeczkę do wnętrza. Czasami najprostsze realizacje zaskakują mistrzów :)
Jak tylko stanęła, zaczęło sie jej aranżowanie na wiele sposobów.
Na pewno zasiądzie na niej zakochana para :)
Nie byłabym sobą, gdybym nie pokazała Wam kolejnej nowej poszewki. W ubieglym roku szyłam zaprzęg świętego Mikołaja, więc ten rok nie może być uboższy.
Dzieciaki uwielbiają Mikołaja i jego renifery :)
Do zobaczenia niebawem, Wrócę niedługo, może pojawia się kolejne nowe pomysły :)
Lucy
Ferdek i Mariolka są cudni :) Na ławeczce wyglądają genialnie.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z przerobieniem spódnicy na poszewkę. Ja też często poszukuję materiałów w sh, czasem udaje mi się kupić nawet nowe kawałki materiału :)
Pozdrawiam cieplutko
SH to moje ulubione miejsca do wyszukiwanie czegoś niepowtarzalnego :). Nowe tkaniny bywają, jak najbardziej :)
UsuńUrocza para, jestem przekonana, ze milo spedza swieta w Twoim domu, wsrod takich pieknych dekoracji. Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje ze sie im spodoba w naszej chacie :)
UsuńPiękne dekoracje wychodzą spod Twoich łapek. Pozdrawiam Cię serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńdzieki :))
Usuńaranżacja na ławeczce jest po prostu prześliczna, jakbym oglądała szwedzki dom:) poszewka z zaprzęgiem - wow!!!
OdpowiedzUsuńWłaśnie ta ławeczka ma przypominać skandynawskie klimaty :)
UsuńNie no klimat przecudny!!! Te zdjęcia z ławeczką, drewnem i światełkami! Miodzio!!! O ławeczce też myślę już od jakiegoś czasu ale czy moje wszystkie plany dojdą do skutku, kto to wie ;) Te krasnale są cune, chciałabym tak dobrze umieć szyć! Buźka!
OdpowiedzUsuńIza czy sie spełnia twoje marzenia i plany zależy tylko od Ciebie-ja Ci tego mocno życzę :). Ja tez bym chciała umieć tak pięknie szyć :)
UsuńFajna ta podusia z konikami :-) A co do zakochanej pary - już myślałam, że przerzuciłaś się z poduszek na szycie takich lalek :-) Świetne są!
OdpowiedzUsuńOj szycie poszewek jest znacznie łatwiejsze :)
UsuńLucynko moja Ty czarodziejko coś z niczego:-)
OdpowiedzUsuńteż chętnie gościłabym u siebie takiego Ferdka z Mariolką;-)
buziaki
Ja ci mojej pary nie dam :)
UsuńFerdek i Mariolka już czekają na Mikołaja, a ten zaprzęg ma już gotowy, więc tylko czekać prezentów! Mi się marzy taka poducha ze świętami wesołymi, a nie merry...
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Mikołaj sobie poradzi i nie jest to za wysoka poprzeczka dla - pomocnicy Mikołaja - elfa Lucy ;-)
ojjjjjjjjjj za wysokie progi, nawet dla mnie :)
UsuńFerdek i Mariolka to urocza para, poduchy jak zawsze śliczne. Pozdrawiam. Kasia-mazurskie pasje:)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńŁaweczka jest idealna do świątecznych aranżacji, najbardziej spodobała mi się wersja z zakochaną para i podświetlonymi drewienkami . Bajecznie !
OdpowiedzUsuńdzieki Kasiu za spostrzeżenia :)
Usuńfajne te Twoje zajawki! :-)
OdpowiedzUsuńja w grudniu zacznę myśleć przedświątecznie ;)
myśl myśl, zdążysz na pewno wszystko ładnie przygotować :)
UsuńWeseli goście - z takimi postaciami dom od razu ożywa :)
OdpowiedzUsuńtak, to takie dobre duszki :)
UsuńWszystko cudowne! Już tworzą niepowtarzalny nastrój w klimatach jakie bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńJa tez lubię takie klimaty:)
UsuńHej Lucy jak zawsze pieknie u Ciebie laweczka cudo a Fredek i Mariolka ach ach ....... poduchy jak zawsze sliczne ze od razu mam chec zamawiac je ale... pozdrawiam Ula
OdpowiedzUsuńdzięki Uleczko :)
Usuńskrzaty cudowne :-)
OdpowiedzUsuńto prawda :)
UsuńŚlicznie tak przytulnie i cieplutko:) Skrzaty urocze!
OdpowiedzUsuńPozdrowionka ślę:)
dzieki za miłe słowa :)
UsuńPoduszka ze spódnicy świetna:) I już pojawiły się dekoracje świąteczne...
OdpowiedzUsuńświeta tuż tuż, przygotowania trwają :)
Usuńbardzo fajnie że już teraz pojawiają się propozycje na święta - a czas szybko biegnie
OdpowiedzUsuńnawet sie nie obejrzymy i juz będą leciały kolędy w radiu. Dopiero co były wakacje :)
Usuńpoducha z zaprzęgiem rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńFerdek i Mariolka <3
OdpowiedzUsuńmoi osobiści Kiepscy :)
Usuńsuper :)
OdpowiedzUsuńależ fajne dekoracje:))w moim klimacie,bo u mnie też czerwień w tym roku króluje:)))))
OdpowiedzUsuńPrzepięknie, słów brak.
OdpowiedzUsuńNaprawdę Ci się az tak podoba? Bardzo sie cieszę :)
UsuńMili przyjaciele - znacząco poprawiają nastrój :)
OdpowiedzUsuńSame cudeńka tu u Ciebie, tylko pozazdrościć :)))
OdpowiedzUsuńPrzepiękne te krasnale :) a poduszka z zaprzęgiem skradła moje serce
OdpowiedzUsuńPiękna para skrzatów, kratka cudowna na świąteczna poduche idealnie pasuje
OdpowiedzUsuńTo wygląda naprawdę wspaniale. Musze sobie sprawić takie maskotki. Odwiedzamy z mężem średnio raz w tygodniu Leroymerlin i dekorujemy dom. Teraz dałaś mi dopiero inspirację :P trzeba będzie poszukać na jakichś kiermaszach takich ozdób bo salon cały czas goły a chce go zrobić na bardzo przyjazny i ciepły :)
OdpowiedzUsuńLucy jak Ty wciąż cudnie wymyślasz... aranżacja z bialą ławeczką jest wspaniała. Zdjęcie gdzie w metalowej być może bali :) palą się światełka jest piękne, nie mogę się na nie napatrzeć!!!
OdpowiedzUsuńfajnie, że Ferdek dostał Mariolkę, nikt nie chce być samotny!
O jaaaa, jakie fajne... Ferdek i Mariolka! :)))) Namów koleżanke na założenie bloga, koniecznie! :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie urządzony kącik z ławeczką, niesamowicie przytulny :)
Ale juz świąteczny klimacik !!!!! Piękne wszystko !!!!!!
OdpowiedzUsuńGdzie mozna kupic takie skrzaty? Zakochalam sie w nich:-) <3
OdpowiedzUsuńDominika
Dominiko napisz do mnie maila- wyślę ci namiary na panią szyjącą te skrzaty :)
Usuńbardzo fajne maskotki, z chęcią postawiłabym je na swoich meblach :-)
OdpowiedzUsuń