Witajcie kochani
Wiem, ze nie jestem oryginalna, bo takie stoliki sa już w obiegu od wielu lat.
Troszke sie naszukałam odpowiedniego stolika kawowego do mebli wypoczynkowych na tarasie. Zakładałam ze powinien byc rattanowy, żeby pasował do foteli. Ale nie mogło nic przykuć mojej uwagi i ceny tez powalające. Za duzo wydatków na inne cele żeby inwestować w stolik na taras :-)
Postanowiliśmy sobie sami zrobić stoliczek używając do tego palety euro.
Jej oryginalne rozmiary to 120x80cm, dla nas za duże.
Mąż paletę rozebrał na drobne elementy i wyszlifował. Potem dociął wedle naszych potrzeb. Ja zajęłam sie malowaniem i szlifowaniem ostatniej warstwy na gotowo. Przykręciliśmy kółka (zakupione w Jula-najtaniej). Dwa kółka sa obrotowe, a dwa dodatkowo z hamulcem, żeby stolik nie jeździł jak mu się podoba :-).
Wysokość tez jest odpowiednia-można biesiadować :-)
Kiedyś w zimie stałam się posiadaczką kompletu drewnianych wioseł, które będą ozdoba naszego kącika w stylu wakacyjnym. Na tę chwilę udało mi się ozdobić jedno, drugie czeka w kolejce. Szlifując wiosła wydobywa sie niemiły zapach wszystkich środków impregnujących to drewno. Musze sobie dozować te przyjemności :-)
To nasz jamniczek zanim wyszedł na zewnątrz. Myślę ze w salonie tez znalazłby swoje miejsce :-)
Pozdrawiam czerwcowo wszystkich czytelników tych komentujących i tych nie-bardzo dziękuję za to, ze macie ochotę skreślić kilka słów pod postem :-)
Lucy
Rattanowe mebelki zawsze blokują swoją ceną, bardzo fajny pomysł mieliście, stoliki paletowe są super, I rzeczywiście, na salonach też mu dobrze :))
OdpowiedzUsuńtaki uniwersalny mebelek :-)
UsuńŚwietny, też mi się te paleciaki bardzo podobają, ale czasu jak na lekarstwo, więc w tym roku nic już chyba nie zdziałam w tej kwestii. A co do kółek, też właśnie mam przy skrzynce takie z blokadą, fajne rozwiązanie tylko droższe i żałuję, że Juli u nas nie ma :( Pięknie u Ciebie jak zwykle, jasno i przestronnie! A te wiosła, cudo! Ja też na etapie wykańczania naszej altanki, też będzie marynistycznie, bo już częściowo granat był więc wykorzystałam bazę ;) Ale takich pięknych wioseł i paleciaka, nie mówiąc już o bojach to ja nie mam ... Myślałam, żeby sobie takie zrobić ale nie mam kiedy :( Buziaki!
OdpowiedzUsuńżyczę ci abyś znalazła czas aby sobie zrobić to o czym marzysz :-). A na altankę czekam z niecierpliwością -na pewno dopieścisz ja do ostatniego szczegółu :)
Usuństoliczek swietny, tylko nie wiem czy te kolka pasuja?
OdpowiedzUsuńmi pasują i to bardzo :)
UsuńŚwietny :-)))
OdpowiedzUsuń:-)))
UsuńBiorę wiosła pod pachę i nad jezioro! Chwilę się tylko skuszę truskaweczkami podanymi na pięknym stoliku ;-)
OdpowiedzUsuńalbo truskawki albo wiosło-wybieraj :-)
Usuńfajnie wyglada :)
OdpowiedzUsuńdziekuję :-)
UsuńPaletę mam już od wiosny, tylko mąż nie ma chęci...
OdpowiedzUsuńMuszę Go jakoś zmusić...;)
Wygląda cudnie i pięknie komponuje się z całością, na takim tarasie miałabym ciągłe wakacje:)
musisz męża zachęcić, na pewno masz jakies sposoby :))
UsuńWiosła są the best !!!! I stoliczek także !!!! Fajne nie drogie rozwiązanie !!!! Myślę o większym do ogrodu przy ognisku !!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLubie proste i tanie rozwiązania :-). Do ogrodu fajny byłby stół z grubych dech na balach -można biesiadować a on sie nie ugnie :-)
UsuńSuper, cała aranżacja wygląda bardzo ciekawie - wiosła, poduszki, dodatki, ptaszki - wszystko ekstra :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za mile słowa :-)
UsuńLucynko stolik super ale wiosło miodzio:-))))))))))))
OdpowiedzUsuństarałam sie :-), jeszcze drugie muszę odświezyć :-)
Usuństolik marzenie! może na przyszły rok- jak juz taras będzie:)- z jakiego drewna taras zrobiony? czym impregnowany? bo wygląda bardziej niż wspaniale:D
OdpowiedzUsuńNa tarasie leżą deski z naszej rodzimej sosny, pomalowany jest olejem Sadolin w kolorze Teak :-)
UsuńStolik z palet prezentuje się fantastycznie:)
OdpowiedzUsuńTanie i bardzo efektowne rozwiązanie! A wiosło...skręciło mnie z zazdrości,tak pięknie je zrobiłaś :)))) Podoba mi się również ta biała ażurowa ścianka z surfiniami!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Beti ciesze sie ze ci sie tyle podoba :-). Wiosło to prosta rzecz do odnowienia, ale trzeba znaleźć jakieś fajne. A wiesz ze ta ścianka z surfiniami to już historia. Właśnie wczoraj została zdemontowana a zastąpi ją ściana z białych dech :-). Ale o tym to już będzie osobny wpis. Pozdrawiam cie gorąco :)
UsuńProsto i elegancko. Dla mnie - idealnie!
OdpowiedzUsuńMiałam go w planach,ale pomysł zarzuciłam.Widząc Twój stolik wiem,że do niego wrócę:)
OdpowiedzUsuńAsiu mam nadzieje ze mój post zadziałał motywująco i niedlugo u Ciebie stanie jeszcze ładniejszy :)
UsuńStolik rewelacyjnie się prezentuje!:)
OdpowiedzUsuńWiem,że palety królują już od dawna:))nawet jedna z bielskich imprezowni zrobiła siedziska i stoły z palet,ale niezmiennie mnie zachwycają ,bo żeby z takich siermiężnych kawałków drewna zrobić rzecz użytkową to trzeba się napracować:)))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBożenko- jak przytargałam paletę do domu to byłam przerażana, bo z desek wystawało tysiące drzazg Myślałam w pewnym momencie ze pomysł zarzucę, ze sie nie opłaca skorka za wyprawę. Ale poszła w ruch szlifierka kątowa, stos papierów ściernych i udało sie wyszlifować z najgorszego-potem to juz była czysta przyjemność :)
UsuńWygląda super;)pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńMój mąż wczoraj właśnie szlifował palety na stolik. Nasz będzie różnił się tylko tym, ze robimy go z dwóch palet, żeby był trochę wyższy. Ten twój wyszedł super:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny mebelek. Tak zaradny mąż to skarb:-). Slicznie wyszlo twz wiosło. Caluje
OdpowiedzUsuńCudny! I te wiosła :)
OdpowiedzUsuńSuper wyszło!!! ;) I w domu ten stolik extra wygląda :)
OdpowiedzUsuńStolik piękny, a wszystkie rattanowe niech się schowają do niego...:)
OdpowiedzUsuńSłoneczniki już są? U mnie w tym roku ani jednego sama nie wiem dlaczego. Stolik z palety wyszedł bardzo ładny, miałaś racje, szkoda wydawać pieniążki na stoliki skoro można to zrobić samemu, a własna twórczość na pewno bardzo cieszy, zwłaszcza tak udana :)
OdpowiedzUsuńExcellent post. Ӏ defіnitely love thius website. Τhanks!
OdpowiedzUsuńӍy site casino
Lucy, jak zwykle u Ciebie, wszystko perfekcyjne:) Niech Wam słońce świeci, całe lato i jeszcze jeden dzień dłużej, byście mogli w pełni wykorzystać ten cudny taras!.....a jak u Was będzie świecić to i u mnie;)
OdpowiedzUsuń:-))
UsuńI super, nie potrzeba nic więcej :)
OdpowiedzUsuńLucy,wiesz,że zawsze mnie ściska,jak widzę en Twój taras:))Cudnie jest;))
OdpowiedzUsuńNo to wreszcie mnie odwiedź i sobie razem na nim poplotkujemy :))
UsuńŚwietnie to wygląda, super aranżacja!! Podziwiam Waszą pracę, opłacało się nie przepłacać:)
OdpowiedzUsuńNie żebym miała węża w kieszeni, ale nie lubię płacić za coś co moge wykonać we własnym zakresie :)
UsuńBardzo ciekawy pomysł. A jaki praktyczny. Trafiłam na Twojego bloga i już zostanę (jeśli mnie nie wygonisz). W wolnej chwili zapraszam do mnie. Ja wprawdzie raczkuję, ale przy dobrych chęciach koleżanek - może coś się uda.
OdpowiedzUsuńW życiu Cie nie wygonie-siedź i czuj sie jak u siebie :-)
UsuńWidziałam już sporo patentów z paletami ale stolika na kółkach jeszcze nie. I musze przyznać, że zaskoczył mnie swoją prostotą i urokiem, dobra robota! :)
OdpowiedzUsuńCudny paleciak - mój już trzyma się długo. Ja podwyższyłam go kantówką o podstawie kwadratu 10x10cm jest wygodniej.
OdpowiedzUsuńPoduszka z flagą - to coś dla mnie :) i wiosło, chyba ukradnę ten pomysł... <3
W salonie z drewnianymi ptaszkami wygląda cudnie!
OdpowiedzUsuńratanowy stoliczek jest super, ale chciałam także pochwalić przeurocze skrzyneczki na kwiaty. Pasują na taras idealnie=)
OdpowiedzUsuń